Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/10/2022 - 20:30

Strategia nowego, rządu brytyjskiego . Liz Truss wobec wojny w Ukrainie

Władze brytyjskie od początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie utrzymują zdecydowaną retorykę antyputinowską, wspartą realną pomocą militarną i logistyczną dla Ukrainy i jej sił zbrojnych na froncie walk z najeźdźcą rosyjskim. Nowy rząd jeszcze wzmacnia tez przekaz.

:ondyn. Fot. Pixabay

Linia polityczna nowego, funkcjonującego od początku września br. rządu brytyjskiego pod przywództwem Liz Truss kontynuuje jednoznacznie proukraiński kurs ekipy B. Johnsona w tym obszarze. Nie jest to w żadnym stopniu niespodzianką, biorąc pod uwagę, że obecnym premierem jest osoba urzędująca na stanowisku ministra spraw zagranicznych w poprzednim rządzie B. Johnsona, która niedawno zresztą w swojej poprzedniej roli odwiedziła Warszawę.

Nowy rząd brytyjski przyjmuje w tym zakresie jeszcze bardziej stanowczy ton, niż Unia Europejska i większość jej członków, wskazując przy tym na określone słabości i niekonsekwencje w stanowisku unijnym, pogłębiane przez niezdecydowane działania dyplomacji niemieckiej czy dwuznaczne wypowiedzi prezydenta Francji E. Macrona. Obecna wysoka aktywność Wielkiej Brytanii na forach międzynarodowych, np., niedawne (07.09.2022 r.) wystąpienie przedstawiciela kraju w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jest dowodem na zdecydowane i jednoznaczne stanowisko brytyjskie w tym zakresie.

Nowy, brytyjski rząd wciąż antyputinowski

Co więcej, W. Brytania wskazuje na wieloletnią bierność krajów Zachodu, UE i NATO wobec agresywnych poczynań W. Putina na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. W brytyjskich ocenach, takie ofensywne działania Rosji, jak atak cybernetyczny na Estonię w 2007 r., inwazja wojskowa na Gruzję w 2008 r., aneksja Krymu w 2014 r., inwazja na Ukrainę w 2022 r. spotykały się zasadniczo z nieadekwatnym do stopnia zagrożenia bezpieczeństwa międzynarodowego, odzewem ze strony Zachodu.

Bierność ta miała miejsce również w okresie stabilności w obszarze bezpieczeństwa międzynarodowego, w którym zdaniem Brytyjczyków Europa cieszyła się dywidendą pokojową, podczas kiedy agresor rosyjski konsekwentnie zbroił się i przygotowywał do ekspansji.

Na podkreślenie też zasługuje brytyjski apel o zdecydowane rozliczenie osób po stronie najeźdźcy uczestniczących w mordowaniu jeńców, osób cywilnych i celowym niszczeniu infrastruktury cywilnej w Ukrainie. Zdaniem władz brytyjskich, wszyscy ci zbrodniarze powinni stanąć przed sądem międzynarodowym i zostać osądzeni z całą surowością.

W wypowiedziach brytyjskich przebija się również ton wskazujący, że obecna wojna w Ukrainie nie jest zwykłym, klasycznym konfliktem zbrojnym na tle terytorialnym, ale jest grą o znacznie poważniejszym wymiarze, jakim jest niedopuszczenie do podważenia prymatu zasad pokojowego współistnienia krajów i narodów nad siłowymi rozwiązaniami, wynikającymi z agresywnych doktryn i nieposzanowania prawa międzynarodowego: „to wojna nie tyle o zdobycze terytorialne, co wojna o zasady”.

Nowym jakościowo zjawiskiem w linii strategii bezpieczeństwa nowego rządu Wielkiej Brytanii jest wyraźna deklaracja zwiększenia nakładów własnych na wydatki obronne. Posuniecie to jest jednocześnie konfrontowane z zachowawczym, w opinii brytyjskiej, stanowiskiem większości pozostałych państw członkowskich NATO, które na Szczycie NATO w Walii w 2014 r. zgodziły się osiągnąć cel 2 proc. PKB przeznaczanych na obronność, ale po ośmiu latach tylko osiem krajów spełnia ten cel.

W zestawieniu z wielkością analogicznych wydatków Rosji na poziomie 5 proc. widać wyraźnie brak konsekwencji w strategii wojskowej krajów Zachodu i pokrycia deklaracji o koncentracji wysiłków na pomocy w sferze militarnej dla Ukrainy w jej wojnie z agresorem rosyjskim.  Z taką postawą mocno kontrastuje zobowiązanie nowej premier Liz Truss do wydania 3 procent PKB do 2030 r. na cele obronne.

Donośnym głosem brytyjskim w tym obszarze były wystąpienia konserwatywnych polityków i ekspertów z Wielkiej Brytanii na niedawnym 31. Forum Ekonomicznym w Karpaczu, w tym M. Fallona, b. ministra obrony kraju, który na sesji plenarnej i panelowej nawoływał do wzmocnienia krajów NATO i wydatnego podniesienia wydatków obronnych w celu doprowadzenia do pokonania i jak się wyraził „zmiażdżenia Władimira Putina”.

W tym celu niezbędne jest kontynuowanie dostaw broni dla sił ukraińskich. Wielka Brytania dostarcza dla Ukrainy m.in. lekką broń przeciwpancerną nowej generacji, pociski Javelin i systemy przeciwlotnicze Starstreak.

Londyn opowiada się również za wzmocnieniem sankcji wobec Rosji, w tym wprowadzeniem jasnego harmonogramu likwidacji importu rosyjskiej ropy, gazu i węgla. Celem nadrzędnym dla W. Brytanii jest pełne wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy, a także zatrzymanie zdolności Rosji do dalszej agresji, odbudowa Ukrainy z pomocą Zachodu i osądzenie winnych zbrodni przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. (Andrzej Skrzydło/ISW) Fot. Pixabay







Dziękujemy za przesłanie błędu