Dlaczego Strzelcy zebrali aż 2 tys. podpisów, by wojsko wróciło do Nowego Sącza?
Dowódca Jednostki Strzeleckiej 2006 Nowy Sącz Związku Strzeleckiego "Strzelec" Organizacji Społeczno-Wychowawczej Sławomir Szczerkowski z ogromną satysfakcją donosi, że w akcję zbierania podpisów w sprawie powrotu Podhalańczyków do Nowego Sącza zaangażowali się niemal wszyscy młodzi członkowie podlegającej mu formacji. – Zbierali podpisy w miejscu swojego zamieszkania i w jego okolicy, czyi tak naprawdę zbieraliśmy podpisy na terenie całego naszego powiatu. W sumie udało nam się zebrać ich około dwóch tysięcy – obrazuje skalę i powodzenie ich działań.
Zobacz też: Przy takim zaangażowaniu i tylu zebranych podpisach Podhalańczycy muszą wrócić!
Podkreśla również, że nikogo z sądeczan nie trzeba było szczególnie do poparcia idei namawiać. – Ci co mają wątpliwości stanowią naprawdę mały margines – zaznacza Szczerkowski. Wszyscy wiedzą i nikomu nie trzeba tłumaczyć, że obecność jednostki wojskowej przełoży się na bezpieczeństwo i prestiż regionu i – na szeroko pojęty – interes gospodarczy regionu.
Dla samych Strzelców, z których ogromna ilość chce swoją przyszłość zawodową związać z wojskiem obecność I Pułku Strzelców Podhalańskich w sercu Sądecczyzny jest nadzieją na znalezienie pracy w rodzinnych stronach, na miejscu bez konieczności wyjeżdżania na drugi koniec Polski.
ES [email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info