Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
05/08/2013 - 08:11

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Małopolsce? Przedsiębiorcy są na „tak”

Jak wynika z badań Małopolskiego Obserwatorium Gospodarczego zdecydowana większość przedsiębiorców z naszego województwa popiera pomysł organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Miałyby się one odbyć w Małopolsce i na Słowacji.
Jeszcze kilka lat temu było to marzenie poza zasięgiem naszego kraju. Teraz po ogromnych sukcesach takich sportowców jak Adam Małysz, Justyna Kowalczyk czy Kamil Stoch, być może to marzenie ma szanse się spełnić. Mowa o organizacji przez Małopolskę i Słowację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022. Data jest bardzo odległa, jednak do zrobienia jest bardzo wiele - drogi, infrastruktura kolejowa, obiekty sportowe, baza hotelowa.
O organizację przez Kraków i Małopolskę zimowych igrzysk walczy Jagna Marczułajtis, posłanka Platformy Obywatelskiej i była snowbordzistka. Wspólnymi siłami z Jackiem Majchrowski, prezydentem Krakowa i Markiem Sową, marszałkiem Województwa Małopolskiego stara się realizować plan, którego finałem ma być przyznanie Polsce współorganizowania jednej z ważniejszych imprez sportowych na świecie.
Jak na razie wszystko jest w trakcie przygotowań. Według kalendarza do października tego roku inicjatywa organizacji igrzysk musi zostać zgłoszona do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Na wioskę 2014 roku do MKOl trzeba dostarczyć dokumentację aplikacyjną wraz z gwarancjami. Dopiero za dwa lata nastąpi wybór gospodarza Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022.
Jak wiadomo organizacja tego typu imprezy sportowej to ogromne koszty. Ani Kraków ani Województwo Małopolskie nie będą w stanie udźwignąć ciężaru finansowego. Potrzebna będzie pomoc rządu. Warto przypomnieć, że olimpiada zimowa w Vancouver kosztowała 6 mld dolarów, w Soczi dwa razy więcej.
Jednak pomimo tego, że jeszcze daleka droga do tego, aby w Małopolsce i na Słowacji odbyła się olimpiada, zdecydowana większość przedsiębiorców z naszego województwa działających w branży turystycznej popiera tę inicjatywę. Jak wynika z badań Małopolskiego Obserwatorium Gospodarczego z entuzjazmem o takich planach wypowiedziało się 7 na 10 badanych firm. Niewiele ponad 13 proc jest przeciwna temu pomysłowi.
- Z branży turystycznej najbardziej przychylni olimpiadzie są przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie (75% z nich popiera organizację), następnie działający w obszarze gastronomii (70%) i organizatorzy turystyczni (64,3%). Przedsiębiorstwa turystyczne z województwa małopolskiego oczekują, że w wypadku organizacji Olimpiady Zimowej w Małopolsce poprawi się infrastruktura sportowa i drogowa regionu. Taką opinię wyraziło ponad 80% badanych. Trzech na czterech respondentów liczy również, że zimowe igrzyska przyniosą wzrost atrakcyjności turystycznej regionu oraz poprawę infrastruktury turystycznej i noclegowej - czytamy w raporcie MOG.
Przedsiębiorcy dostrzegają również stronę negatywną tak wielkiego przedsięwzięcia.
- Wśród największych obaw przedsiębiorstwa wymieniają wysokie koszty utrzymania obiektów sportowych (75,5%) oraz wzrost zadłużenia miast-gospodarzy tego wydarzenia (73%). Badanych niepokoi również możliwość podporządkowania olimpiadzie polityki budżetowej miast i województwa (61%) - przedstawia dane MOG.
Na miejsca w których miały by się odbywać zawody sportowe wskazuje się przede wszystkim Kraków oraz Zakopane. Jednak na liście miast, które być może będą miały szanse walczyć o goszczenie sportowców, kibiców i dziennikarzy widnieje między innymi: Oświęcim, Myślenice czy Krynica Zdrój.
Jak się okazuje Dariusz Reśko, burmistrz uzdrowiska już podjął pewne działania w tej kwestii. 
- Nie ukrywam, że zabiegam o to, by Krynica została uwzględniona jako jedno z miast w których odbywały się zawody sportowe. Ta inicjatywa, która została podjęta w ubiegłym roku została skoncentrowana na takie miasta jak Kraków i Zakopane oraz słowacki Chopok. I właśnie nasze uzdrowisko jest niejako obok tej osi, odległość jest znacząca. Z dyskusji jakie prowadziłem z posłanką Marszułajtis troszkę jesteśmy położenie peryferyjni, co może osłabić ofertę Polski w przyznanie tych igrzysk. Ja jednak nie przyjmuje tego do wiadomości. Walczę o to, by Krynica została uwzględniona jako jedna z aren na których odbywać się będą zawody - powiedział włodarz Krynicy Zdroju, który zapewnił, że ma pisemne zapewnienie od posłanki i byłej snowbordziski, że uzdrowisko jest brane pod uwagę jako miasto uczestniczące aktywnie w igrzyska.
Reśko przypomina, że Krynica posiada bardzo dobrą bazę hotelową, może pochwalić się również długą historią sportów zimowych oraz ma doświadczenie w organizacji imprez sportowych na skale międzynarodową.
- To są główne argumenty które pozwolą uczestniczyć w grze o organizacje igrzysk - przyznaje Reśko.
Krynica posiada ponad 13 tys. miejsc hotelowych.
- Jeżeli nie uda nam się zorganizować zawodów w ramach igrzysk mamy do zaoferowania znakomitą bazę hotelową. Nasza oferta jest różnorodna, od pięciogwiazdkowych hotelów do pensjonatów- wymienia burmistrz.
Kryniccy hotelarze dostrzegają możliwość jakie da im goszczenie sportowców, kibiców i dziennikarzy. Przyznają, że pozytywnie wpłynie to na rozwój i promocje uzdrowiska.
- Nasza oferta jest nastawiona między innymi na przyjęcie osób biorących udział w imprezach sportowych. Jeżeli ktoś zgłosi się do nas, abyśmy wspólnie z innymi instytucjami podjęli starania o organizacje zawodów sportowych w Krynicy Zdroju, oczywiście przyłączymy się - przyznała Marta Wójcik, kierownik marketingu Hotelu Klimek.
Perspektywa organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich przez Małopolsce i Słowacje to odległa przyszłość. Jednak, aby konkurować z takimi miastami jak Barcelona czy Oslo, które również starają się o organizację tej imprezy sportowej, trzeba działać już teraz. Przygotowanie igrzysk to ogromne logistyczne i finansowe przedsięwzięcia. Z drugiej strony to ogromna promocja dla Polski, a szczególnie dla województwa, a także świetny zarobek.

Marcelina Gargula
 






Dziękujemy za przesłanie błędu