Twardy lockdown. Co z fryzjerami, kosmetyczkami i sklepami budowlanymi
Czytaj też Mają dość lockdownu. Otworzyli pub w Nowym Sączu. Wymyślili, jak to obejść
Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii. Napływ trzeciej fali jest bardzo silny - mówił podczas dzisiejszej konferencji premier Mateusz Morawiecki. - Mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek covidowych.
Najnowsze dane są zatrważające. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 34 tys. 151 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem. Padł straszny rekord. To czarny czwartek epidemii. W tej sytuacji rząd podjął decyzję o twardym lockdownie i wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń, które znowu dotkną przedsiębiorców.
- Stawką naszych działań jest to, żeby ratować życie naszych obywateli i dlatego ograniczenie mobilności i swobód gospodarczych w tym przypadku jest konieczne - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Od najbliższej soboty 27 marca zamknięte zostaną wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych.W kościołach i placówkach handlowych pow. 100 m kw. będzie obowiązywał limit jednej osoby na 20 m kw. zamiast dotychczasowych 15 m kw.
Rząd zamroził też usługi. Zamknięte zostaną salony fryzjerskie i kosmetyczne. W tarapatach znajdą się rodzice małych dzieci. Zamknięte będą żłobki i przedszkola, z jednym wyjątkiem, który dotyczy dzieci medyków i służb, dla których opieka nad dziećmi ma zostać zapewniona, aby nie odciągać ich od pracy w szpitalach - powiedział minister Niedzielski. ([email protected]) fot. KMRM. TK
Czytaj Obostrzenia w kościołach. Ustalenia ministra zdrowia i sekretarza Episkopatu