Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
12/12/2015 - 08:25

Trudniej sprzedawać? Fakro skarży się na traktowanie za granicą

Producent okien, firma Fakro z Nowego Sącza, znalazła się w elitarnym gronie 20 najlepszych firm eksportowych. Przy okazji członek zarządu spółki poskarżył się na to, jak polskie firmy są traktowane za granicą.

Ranking „Firma z Energią” został przeprowadzony przez „Gazetę Bankową”.Nagrody przyznano w trzech kategoriach: duże, małe i średnie przedsiębiorstwa. Wśród kryteriów oceny uwzględniono m.in. udział eksportu, innowacyjność produktów, skuteczność sprzedaży na rynkach rozwiniętych i siłę marki. W rankingu wzięły udział wyłącznie firmy z polskim kapitałem. 

Fakro nagroda

Gali towarzyszyła debata na temat szans i zagrożeń dla polskich eksporterów. Zrobiły się ciekawie, gdy wypowiadał się przedstawiciel sądeckiej firmy:

- Sytuacja polskich firm na zagranicznych rynkach nie należy do najłatwiejszych. Trudniej sprzedać, eksportować, szczególnie tam, gdzie dominują olbrzymie zagraniczne koncerny dysponujące wysokim kapitałem. Polskie firmy z poszczególnych sektorów tworzą wspólnie jeden gospodarczy organizm, w którym każdy jest potrzebny i ma swoja rolę. Duże firmy są gwarantem rozwoju mniejszych podmiotów i generują powstawanie miejsc pracy w sektorze MSP. To duże firmy współpracując ze swoimi rodzimymi kooperantami przyczyniają się do rozwoju małych i średnich firm w kraju. Duże podmioty eksportując swoje produktyi usługi poza granice naszego kraju powodują, że do naszej ekonomicznej wspólnoty napływa kapitał, a dzięki temu mogą rozwijać się mniejsze firmy – mówił  Janusz Komurkiewicz, członek zarządu Fakro.

Tłumaczono też, że polscy eksporterzy natrafiają na barierę negatywnego postrzegania polskich marek za granicą, a jednym z głównych hamulców powstrzymujących firmy przed eksportem są koszty wynikające z działań prowadzonych na arenie międzynarodowej. Wcześniej już wielokrotnie właściciel sądeckiej firmy Ryszard Florek (na zdjęciu) mówił o tym, że np. w Danii i innych krajach europejskich dba się o rodzimych przedsiębiorców, a przed tymi z zagranicy, np. z Polski, stawia się bariery.

R. Florek

BOS

Fot:. JB, mat. prasowe Fakro






Dziękujemy za przesłanie błędu