Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
27/07/2021 - 21:30

Tegoroczne żniwa na Sądecczyźnie. Deszcz i grad niszczą uprawy rolników

Wakacyjne miesiące na wsiach kojarzą się przede wszystkim ze żniwami. Kombajny pracujące w polu, żar lejący się z nieba, a później radość rolników z zebranych plonów to nieodłączny element każdego lata. W tym roku niektórzy nie będą mieli jednak powodów do uśmiechu, bo pogoda sporo namieszała na polach.

W powiecie nowosądeckim nie ma dużych gospodarstw zajmujących się towarową produkcją zbóż  Na terenie naszego powiatu upraw zbożowych jest coraz mniej, a w gminach takich jak Łabowa, Rytro, Muszyna czy Krynica-Zdrój uprawa zbóż prawie całkowicie zanika. Czytaj również: Na początek w tradycyjnej formie. Mieszkańcy Cieniawy rozpoczęli żniwa [ZDJĘCIA]

Jak mówi Marian Kulpa z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Nowym Sączu, sądeccy rolnicy sieją zboża na  potrzeby własny, przede wszystkim z przeznaczeniem na pasze treściwe dla prowadzonej przez większe obszarowo gospodarstwa (10 do 30 hektarów - w tym większość gruntów jest dzierżawiona) produkcji zwierzęcej – chowu i hodowli bydła mlecznego.

- Nie wszędzie jednak zboża są dojrzałe – mówi Marian Kulpa, doradca rolniczy i główny specjalista ds. projektowania rozwoju obszarów wiejskich i pozyskiwania środków pomocowych w PZDR. – Sporadycznie żniwa zaczęły się już w niektórych gminach. Między innymi w gminie Grybów, Korzenna, Gródek nad Dunajcem, Chełmiec czy też Nawojowa. Ale na pierwszy rzut „koszenia” poszły uprawy jęczmienia ozimego. W niektórych  gospodarstwach – tam, gdzie przeszły ostatnio intensywne opady deszczu i gradu – rolnicy muszą jeszcze trochę poczekać, żeby móc wyjechać do żniw kombajnami zbożowymi – dodaje pan Marian.

W gminach, w których deszcze nawalne uczyniły dużo szkód, rolnicy będą mieli sporo problemów.  Uprawy zbożowe i kukurydzy na zielonkę, znajdujące się przy malutkich potoczkach zostały całkiem zalane i po przejściu wodnego żywiołu nadają się jedynie na przyoranie. Tak jest m.in. w gminie Korzenna.

W gminach południowych powiatu opady deszczu i gradobicie miały małą siłę rażenia. Zupełnie inaczej było w gminach sadowniczych, jak Łącko, Podegrodzie i Łososina Dolna. – Tutaj gradobicie było tak intensywne, że poza uszkodzeniami owoców, w sposób trwały zostały uszkodzone drzewka i krzewy owocowe oraz uprawy owoców miękkich, a także uprawy dojrzewających zbóż – mówi Marian Kulpa.

Niestety, prognozy na najbliższe dni nie są zbyt obiecujące. Rolnicy zamiast wyjeżdżać w pole kombajnami muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na obeschnięcie pól i zbóż. Przede wszystkim rolnikom musi dopisać pogoda – dlatego w wakacje to oni najbardziej czekają na słoneczne dni. - Do 15 sierpnia zboża będą już raczej zebrane – dodaje Marian Kulpa. ([email protected], fot. SS)







Dziękujemy za przesłanie błędu