Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
22/10/2020 - 13:15

Tak się zarabia po sądecku. Czy ciągle jesteśmy biedni na tle kraju?

Jak się zarabia w Polsce? Coraz lepiej. Średnia płaca wynosi blisko 5,4 tysiąca złotych. Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jak te wyliczenia przystają do naszej sądeckiej rzeczywistości?

Średnia płaca według najnowszych danych GUS to dokładnie 5371 zł brutto. Rok temu średnie wynagrodzenie było na poziomie 5084 zł brutto. Oznacza to, że przez rok zarobki wzrosły o 287 zł brutto, czyli o 5,6 proc.

Jak to się ma do naszej sądeckiej rzeczywistości? Z GUS-owskich danych z grudniu 2019 roku wynika, że  średnie zarobki w Nowym Sączu wynosiły około 4483,40 zł brutto. Ile wychodzi na rękę? Na konto statystycznego sądeckiego Michalika wpływa znacznie mniej pieniędzy. Kwota netto to 3 248,54. 

Czytaj też Policzyli, jak się żyje w Sączu. Jak mieszkamy, ile zarabiamy czy nas przybywa

Należy zaznaczyć, że dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca się w nich natomiast te mające mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek GUS nie liczy zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło, którzy są często gorzej wynagradzani.

Tak wygląda  relacja przeciętnych zarobków w Nowym Sączu w stosunku do średniej krajowej.

W porównaniu do przeciętego wynagrodzenia w Małopolsce, sądeczanie zarabiają około 15 procent mniej, niż wynosi średnia płaca w województwie.

Czytaj też Będzie europejska płaca minimalna. Sądeckie pensje pójdą w górę  

Są jeszcze dane w opublikowanym niedawno informatorze statystycznym. W Roku 2019 przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w Nowym Sączu wynosiło 4115,73 złotych. W porównaniu z latami ubiegłymi daje się zauważyć tendencja wzrostowa, ale nadal odstajemy od regionalnej średniej. Przeciętna pensja w Małopolsce to 5098,26 złotych. To mniej niż w Tarnowie, gdzie średnio zarabia się 5216,76 zł. W porównaniu z poprzednim rokiem dystans do średnich dla województwa i miast jeszcze się zwiększył – zauważają autorzy opracowania.

Tyle mówią statystyki. Ile pieniędzy w rzeczywistości ma w portfelu przeciętny mieszkaniec Nowego Sącza? Swojego czasu zarobki w naszym mieście i narzekanie na niskie uposażenia komentował Kazimierz Sedlak, założyciel pierwszej polskiej firmy doradztwa HR Sedlak & Sedlak i pierwszego Polsce tematycznego portalu poświęconego wynagrodzeniom.

- To, że ludzie narzekają, wcale nie znaczy, że jest im źle. Mediana zarobków dla Nowego Sącza w statystykach jest niższa, ale należy podkreślić, że te wyliczenia dotyczą wynagrodzeń w gospodarce narodowej. Sądecczyzna jest natomiast bardzo dużym i atrakcyjnym obszarem, w którym ludzie osiągają również dodatkowe dochody z turystyki – powiedział Sedlak.

Czytaj też Jak biznesmen z naszego regionu zarobił miliard dolarów na koronawirusie

Czyli w statystykach jesteśmy biedni, ale w rzeczywistości wcale nam się źle nie powodzi?

To tak, jak z góralami na Podhalu. Oficjalnie zarabiają poniżej średniej krajowej, ale w rzeczywistości należą do ludzi zamożnych. I myślę, że Sądecczyzna pod tym względem od Podhala nie odstaje zbyt wiele – komentował ekonomista. (jagienka.michalik@sadeczanin. info)







Dziękujemy za przesłanie błędu