Szynobus może ruszać z dworca w Marcinkowicach. Ale Chełmiec pieniędzy nie da...

Jak urzędnicy oceniają obecną sytuację w odniesieniu do uwag mieszkańców? Jak na krytykę Nowego Sącza patrzy samorząd chełmiecki? Czy uda się wydłużyć trasę szynobusu do przystanku w Marcinkowicach?

- Mnożenie kursów będzie powodowało wzrost kosztów utrzymania tego połączenia. Wydaje się, że najnowszy rozkład jazdy, który będzie funkcjonował od jutra jest optymalny. Sam też jeżdżę szynobusem w godzinach szczytu i w mojej ocenie wydaje się, że efekt rozładowania kursu o godzinie 7.35 zostanie osiągnięty przez to, że chwilę wcześniej pojedzie dodatkowy kurs szynobusu – komentował na wstępie wiceprezydent Wojciech Piech nawiązując do apeli o zagęszczenie kursów szynobusu.

Zastrzegł jednocześnie, że zainteresowanie tą formą przewozu jest cały czas monitorowane.

Zobacz też: Nowy rozkład jazdy szynobusu. Większa częstotliwość kursów

- Ponawiam apel do kierowców, mieszkańców osiedla Helena, a także kierowców z gmin ościennych, by rozważyli możliwość skorzystania z tej alternatywy, jaką jest szynobus – dodał wiceprezydent. – Jestem przekonany, że od jutra, kiedy częstotliwość kursowania pociągu się zwiększy w godzinach szczytu wszyscy zainteresowani tą formą usługi będą mogli z niej skorzystać.

Potem zastępca prezydenta nawiązał do dyskusji na temat wydłużenia trasy szynobusu do stacji Marcinkowice. – Wykorzystuję każdą okazję do tego, żeby apelować do pana wójta Bernarda Stawiarskiego, o to, aby jeśli już nawet, niestety, nie może okazać sympatii miastu, a wręcz przeciwnie - okazuje jawną niechęć, żeby jednak uwzględnił słuszny interes mieszkańców gminy Chełmiec i zechciał przystąpić do tego projektu żeby szynobus mógł rozpoczynać swój bieg w Marcinkowicach.

Piech twierdzi, że z pomiarów wykonanych na zlecenie Urzędu Miasta Nowy Sącz wynika, że zainteresowanie tym kierunkiem jest ogromne. Miasto dysponuje stosownymi deklaracjami mieszkańców gminy Chełmiec i kierowców, że chętnie przesiedliby się tam do pociągu. Tym bardziej, że na miejscu jest duży parking, niewymagający jakiejś dodatkowej adaptacji.

- Doceniamy gest w postaci likwidacji obostrzeń dotyczących dostępności ulicy Starowiejskiej. Poprosiliśmy kilka tygodni temu pana wójta Stawiarskiego o odstępstwo od znaku B-18 (znak ograniczenia tonażu – dop. red.) tak, aby nasze autobusy mogły tą trasą przejeżdżać. Dzięki państwa zainteresowaniu, czyli dziennikarzy, nastąpiła przyspieszona reakcja po kilku tygodniach oczekiwania na odpowiedź na naszą prośbę. Nasze autobusy już tam jeżdżą. Mam nadzieję, że ta tabliczka się pojawi. Dziękujemy panu wójtowi za ten gest.

- W ciągu ulicy Starowiejskiej uruchomiliśmy dwa dodatkowe przystanki autobusowe. W tym – można powiedzieć - krytycznym momencie budowy mostu umożliwiamy pasażerom z gminy Chełmiec korzystanie z usług Komunikacji Miejskiej – potwierdził Piech to, co zapowiadaliśmy wcześniej w publikacji Autobusy nowosądeckiego MPK zatrzymują się w Małej Wsi i Świniarsku

Samorządowiec zastrzegł na zakończenie, tym przypadku prezydent Nowego Sącza wychodzi z założenia, że najważniejsi są w tym wszystkim ludzie. Jeśli jest taka potrzeba, jest taki wymóg chwili a nie ma zrozumienia z drugiej chwili, to musimy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom ludzi nie oglądając się na wszystkie inne kryteria.

Co na to władze gminy Chełmiec?