Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
04/10/2018 - 12:40

Spięcie dwóch obwodnic Nowego Sącza zablokował jeden człowiek i sanepid

Co dalej z budową łącznika obwodnicy zachodniej i północnej Nowego Sącza? Są zagwarantowane pieniądze, miał być ogłoszony przetarg a o budowie cisza. A bez tego łącznika w ciągu drogi krajowej 28 obie obwodnice po prostu nie spełniają swoich funkcji.

W lutym tego roku Wiesław Janczyk, wiceminister finansów, zapewniał, że przetarg na budowę niespełna dwukilometrowego odcinka, który zepnie obwodnice miasta ogłoszony zostanie na przełomie drugiego i trzeciego kwartału tego roku. Są też zagwarantowane pieniądze na realizację  przedsięwzięcia. W kwietniu minister informował, że sprawa się opóźnia, bo są protesty ze strony mieszkańców, którzy mają nieruchomości tuż przy drodze.

Zobacz też: Już wiadomo, kiedy ruszy budowa łącznika dwóch sądeckich obwodnic

Okazało się też, że brak decyzji środowiskowej, która musi wydać gmina Chełmiec, bo to przez jej terytorium biegnie zaplanowana droga. Co dalej? Jak poinformował wczoraj Artur Bochenek, zastępca wójta gminy Chełmiec, wszystko obija się teraz o… sanepid i protest jednego mieszkańca Dlaczego?

Zobacz też: Kiedy zbudują łącznik sądeckich obwodnic? Nic nie wyszło z dopinania guzika… wracają obiecanki cacanki

- Właściciel domu złożył skargę do sanepidu, że wody, które odprowadzane z ulicy będą zanieczyszczać jego wody gruntowe, wody na jego działce. Teraz cała sprawa toczy się między sanepidem a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. A my nie możemy nic zrobić, mamy związane ręce do czasu, gdy strony się porozumieją - tłumaczy Bochenek.

Samorządowiec zaznacza, że ów mieszkaniec deklaruje, że gotów jest odsprzedać swoją nieruchomość na potrzeby budowy drogi. Tym bardziej, że dom jego sąsiada naprzeciwko, po drugiej stronie ulicy został już przez GDDKiA wykupiony. Bochenek przypuszcza, że rzecz mogła się rozbić dosłownie o centymetry. Wykupiona działka wchodziła w zaplanowany pas drogowy a sporna nieruchomość stoi kilkadziesiąt centymetrów poza nim. Co nie zmienia faktu, że jej mieszkańcy będą mieli ekrany niemal pod drzwiami domu. 

ES [email protected] 







Dziękujemy za przesłanie błędu