Salmonella w sezamie. Sprawdźcie, bo może to kupiliście w Nowym Sączu

Salmonella czai się na sklepowych półkach. Była już w parówkach, sałacie, a nawet suplemencie diety. Teraz znowu Główny Inspektorat bije na alarm. Do sprzedaży z taką „wkładką” trafił łuskany sezam.

Wymioty, biegunka i ból brzucha, tak może nam dokuczyć salmonella, która po raz kolejny trafiła na sklepowe półki. Główny Inspektorat Sanitarny jakiś czas temu ostrzegał przed skażonymi groźną bakterią parówkami, sałatą i suplementem diety, teraz znowu podniósł alarm. Salmonella została wykryta w partii sezamu łuskanego.

Spożycie produktu, szczególnie bez obróbki termicznej, wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego – ostrzega GIS.

Chodzi o partię sezamu łuskanego HELIO, 200 g. Numer partii: 65112; data minimalnej trwałości: 09.2022. Producentem jest HELIO SA Wyględy, ul. Stołeczna 26, 05-083 Zaborów, Zakład produkcyjny: Brochów 119, 05-088 Brochów. Sezam pochodzi z Nigerii.

Obecność bakterii Salmonella z grupy C1 stwierdzono w jednej z pięciu badanych prób. Jak podaje Sanepid, po otrzymaniu informacji o wykryciu bakterii producent natychmiast zadecydował o wycofaniu wskazanej partii produktu, o czym poinformował swoich odbiorców.

Sama firma wyjaśnia, że surowiec użyty do produkcji sezamu podlegającego wycofaniu był badany w zewnętrznym laboratorium akredytowanym, otrzymane wyniki mikrobiologiczne, w tym na obecność Salmonelli, były prawidłowe (nie stwierdzono obecności), dlatego też produkt został dopuszczony do sprzedaży.

Państwowa Inspekcja Sanitarna prowadzi dalsze postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.([email protected]) fot. jm, GIS

Skomentuj