Sądeckim, zdrowym mlekiem poją eko-warszawiaków
„Dla wielbicieli latte i cappuccino – spienione, świeże mleko wprost od „szczęśliwych” krów, pasących się na górskich łąkach, żywiących się trawą i ziołami. Ze spółdzielni z Nowego Sącza” – zachęca bistro, najwyraźniej uznając nazwę naszego miasta za kojarzącą się z ekologiczną żywnością.
– Mleko jest ekologicznego. Bardzo zdrowe. Jest serwowane do kawy, ale też do sprzedaży na półkach . Produkuje je Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Nowym Sączu – mówi Bohdan Juchniewicz odpowiedzialny za kontakty z mediami Organic Farma Zdrowia.
– Współpraca trwa od pewnego czasu. Kupują 300-400 litrów na tydzień, różnie – cieszy się Helena Sroka, kierowanik działu handlowego OSM w Nowym Saczu. – To jest naprawdę ekologiczne mleko, dobre. Mamy odpowiednie certyfikaty. Oprócz mleka robimy też śmietanę i kefir ekologiczny – dodaje.
Zamiennie, zamiast sądeckiego mleka, kawiarenka proponuje eko-warszawiakom mleczko ryżowe lub sojowe. Tego na Sądecczyźnie raczej nie uprawiamy.
Jak podała gazeta.pl, Organic Farma Zdrowia to kolejna firma wchodząca na rynek barów kawowych. Na początku tego roku weszła do Polski międzynarodowa sieć Aroma Espresso Bar (działa m.in. w: USA, Kanadzie, Niemczech i Izraelu), sieć kawiarni The Coffee Factory zamierza budować firma AD Trading (dotąd miała franczyzową sieć Wayne's Coffee, ale Szwedzi wycofali się z Polski) a ambitne plany rozwoju ma także iCoffee, warszawska firma cukiernicza A. Blikle, CHI Polska (właściciel marek Coffeeheaven oraz Costa Coffee), Starbucks Coffee, nie mówiąc o stacjach benzynowych - sam Orlen ma ponad 430 punktów Stop Cafe i ponad 200 Stop Cafe Bistro. Organic Farma Zdrowia nie ujawnia planów rozwoju sieci Cafe Organic.
(BW)
Fot. Organic Farma Zdrowia