Sądeccy producenci z własną marką. Bony dla pracowników!
Lokalni producenci i handlowcy chcą, by lokalne produkty miały specjalne etykiety i własne logo, tak, by łatwo można je było odszukać na sklepowych półkach. Jak się dowiadujemy, do akcji przystępują kolejne firmy. Projekt może liczyć także na wsparcie Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu i Urzędu Miasta Nowego Sącza.
- Projekt jest na bardzo zaawansowanym etapie. Opracowaliśmy już wspólnymi siłami logo ( patrz zdjęcie - przyp. red.) jest duże zainteresowanie ze strony lokalnych przedsiębiorców. Jutro, podczas konferencji opowiemy więcej o szczegółach tej akcji – mówi Józef Pyzik, prezes sądeckiej Kongregacji Kupieckiej. - Dobre produkty, lokalne trzeba jakoś oznaczyć, żeby klient widział, gdzie ich szukać, nawet zorganizować w sklepach specjalne stoiska. Wspólne logo i etykiety będą dla najlepszych jakościowo sądeckich produktów firm zarejestrowanych na naszym terenie, takich które podatki płacą u nas – dodaje.
Inicjatorzy akcji chcą też, by pracownicy największych firm w regionie otrzymywali od pracodawców bony, które mogliby wykorzystać tylko w sklepach miejscowych kupców.
– Chcemy, by pracownicy na przykład takich firm jak Fakro czy Wiśniowski mogli realizować bony żywnościowe w lokalnych sklepach. Byłoby to z korzyścią dla wszystkich - tłumaczy Pyzik.
Przypomnijmy, że akcję wymyślono podczas jeden z debat, organizowanych cyklicznie przez portal sadeczanin.info. Spotkanie dotyczyło obaw lokalnych handlowców i producentów, którzy skarżyli się na ekspansję dużych sieci handlowych.
"Sądeczanin" będzie patronował medialnie temu przedsiewzięciu.
RBL
Fot: JB