Kiedy dopłaty do kupna używanego auta? Nawet 13 tysięcy złotych dla każdego
Jakie auta królują na polskich drogach, także tych sądeckich? Stare, w złym stanie technicznym, takie, które zatruwają środowisko. Jak to możliwe, że rząd szykuje nowy program wsparcia i chce dopłacać do używanych samochodów, o czym napisał dziennik.pl.
Czytaj też Będzie nowy podatek od nieruchomości? Kto dostanie po kieszeni
Będzie to dofinansowanie na używane auta, ale… elektryczne! Kto się zdecyduje na kupno używanego elektryka będzie mógł liczyć na kwotę od 9 do 13 tysięcy. Podobne rozwiązania, które mają zachęcać do porzucenia silników spalinowych, z powodzeniem sprawdziły się już niektórych krajach unijnych.
Żeby dostać pieniądze, trzeba będzie spełnić określone wymogi. Nie chodzi o samochody z najwyższej i najdroższej półki. Zostanie określona górna granica, ale na tyle wysoka, że pozwoli kupić wiele samochodów, które sprawdzą się w mieście oraz dla rodziny.
Czytaj też Szykują się wielkie zmiany dla wdów i wdowców. Dostaną dwie emerytury?
Jak pisze serwis motofakty.pl dofinansowaniem zostałyby objęte auta kosztujące nie więcej niż 125 tys. zł, maksymalnie czteroletnie i z przebiegiem do 60 tys. kilometrów.
Teraz rząd będzie musiał przygotować dokładny projekt dopłat do używanych elektryków, a potem odpowiednie zapisy zostaną poddane sejmowemu głosowaniu.
Czy rządowe dopłaty mogą sprawić, że w Polsce nastanie boom na elektryki? Jak wskazuje najnowszy raport Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych i Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar przywoływany przez motofakty.pl, z końcem 2021 roku Polacy mieli 40 307 samochodów z napędem elektrycznym (BEV, PHEV).
Czytaj też Tego jeszcze nie było. Szykuje się rekordowa podwyżka płacy minimalnej
Szacunki stowarzyszenia wskazują, że na koniec roku będzie to już trochę ponad 81 tys. sztuk. Co istotne, w perspektywie najbliższych trzech lat będziemy mogli mówić nawet o ok. 510 tys. elektryków (BEV, PHEV), które pojawią się na polskich drogach. ([email protected]) fot. ES, pixaby