Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
14/01/2021 - 17:10

Robią imprezę! Klub w Nowym Sączu ma dość lockdownu. Wymyślili jak to obejść

Była już siłownia w Gorlicach zamieniona w „Kościół Zdrowego Ciała”, teraz klub muzyczny w Nowym Sączu organizuje… płatne spotkanie członków i sympatyków partii politycznej z drink barem i kręgielnią. Lokalni przedsiębiorcy, którzy przez lockdown znaleźli się na skraju bankructwa, za wszelką cenę próbują wrócić do prowadzenia biznesu.

- Wspieramy budowanie struktur Partii Strajku Przedsiębiorców – czytamy na fanpage’u lokalu. - Na spotkaniu omówimy wszystkie tematy, które wszystkich nas dotknęły w ostatnich miesiącach. Do zobaczenia.

Organizatorzy zastrzegają, że ilość miejsc jest ograniczona. Wedle zapewnień działają zgodnie z zaleceniami Sanepidu. Dlatego proszą, aby goście, którzy będą mogli skorzystać z baru i kręgielni przestrzegali sanitarnego reżimu.

Chcieliśmy porozmawiać z właścicielem lokalu, ale okazało się to niemożliwe. - Szef nie ma czasu, bo jest zajęty przygotowywaniem imprezy. Może porozmawiać, ale dopiero w przyszłym tygodniu - powiedziała pracownica.

Czytaj też Ledwie przędą w pandemii. Teraz plastik może wykończyć sądecką gastronomię?

Wygląda na to, że impreza będzie mieć niezłą frekwencję, bo informacja o otwarciu lokalu została entuzjastycznie przyjęta przez internautów. Post na Facebooku zyskał już blisko 700 reakcji i prawie 130 udostępnień.

No to teraz polecieliście!!! Dumna jestem z Was na maxa!!

Brawo wy, ja będę na pewno

Super!!! Wspieram!!! Moc z nami

Jak wynika z wpisów na „ partyjne zebranie” wybiera się mnóstwo osób.  

Czy jednak właścicieli lokalu nie spotkają prawne konsekwencje, a jeśli wpadną w tarapaty, to czy mają szansę się wybronić?  - pytamy  specjalizującego się w prawie

 gospodarczym gorlickiego prawnika Konrada Katarzyńskiego.

- Może tak być. To według deklaracji właścicieli lokalu spotkanie dotyczące zawiązania partyjnych struktur, co nie jest przecież zabronione.  Można jednak przejść do rozważań ogólnych czy w ogóle zakaz zgromadzeń jest legalny.  W czasach pandemii, sytuacje są niejednoznaczne i każdy przypadek jest badany indywidualnie. Może się zdarzyć, że ktoś w sposób oczywisty będzie naruszać przepisy, albo sytuacje, w których trudno zastosować jakieś normy prawne.

Na zaproszeniu na Facebooku widnieje napis drink bar, kręgielnia, jest też informacja o ograniczonej liczbie miejsc i zapewnienia o zachowaniu reżimu sanitarnego.
- I właśnie w takim przypadku, jeśli sprawa trafi do sądu, trzeba odpowiedzieć na pytanie czy to rzeczywiście było spotkanie partii czy działanie omijające covidowe przepisy – wyjaśnia prawnik.  

Ponieważ wielu przedsiębiorców jest na skraju bankructwa, mimo ryzyka, decydują się na otwarcie biznesu. Wolą ewentualne kary od zamknięcie interesu  i zwolnienia pracowników.Tak zrobili między innymi właściciele jednej z krakowskich restauracji. Na filmiku zatytułowanym "Dzień normalności" widać tłumy klientów. Z postu restauracji wynika, że aby zjeść posiłek w lokalu, trzeba wcześniej zarezerwować stolik.

Drogę do takich decyzji otworzył im wyrok sądu z Opola, który stwierdził, że tak znaczącego ograniczania wolności i działalności gospodarczej nie można wprowadzać na mocy rozporządzeń rządowych. Konieczna jest do tego ustawa i wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, orzekli prawnicy. (j[email protected]) zdjęcie ilustracyjne pixaby







Dziękujemy za przesłanie błędu