Przedłużyli termin. Do kiedy ZUS daje rodzicom „covidowy” zasiłek opiekuńczy?
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy z powodu koronawirusa został wydłużony do końca stycznia – poinformował ZUS.
Można się o niego starać nie tylko w sytuacji zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka, przedszkola, szkoły, także w przypadku, gdy z powodu koronawirusa niania nie może opiekować się dzieckiem, lub inny opiekun nie jest w stanie zając się maluchem – tłumaczy rzecznika małopolskiego oddziału placówki Anna Szaniawska.
-Do zasiłku uprawnieni są także rodzice lub opiekunowie pełnoletnich osób niepełnosprawnych, które nie mogą uczęszczać do placówki, na przykład ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego, ośrodka wsparcia, warsztatu terapii zajęciowej lub innej placówki pobytu dziennego o podobnym charakterze, bo została zamknięta z powodu COVID-19. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje również w przypadku, gdy placówka jest otwarta, ale nie może zapewnić opieki dorosłej osobie niepełnosprawnej, na przykład ze względu na ograniczoną liczbę podopiecznych – dodaje Szaniawska.
W jaki sposób starać się o zasiłek? - Aby go otrzymać wystarczy złożyć u pracodawcy albo zleceniodawcy oświadczenie o sprawowaniu opieki nad dzieckiem. Oświadczenie jest jednocześnie wnioskiem o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Natomiast osoby, które prowadzą działalność, składają oświadczenie w ZUS. Mogą to zrobić przez internet – na Platformie Usług Elektronicznych – wyjaśnia rzeczniczka ZUS i przypomina, że
dodatkowego zasiłku opiekuńczego nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym przyznawanego na ogólnych zasadach. Należy jednak pamiętać, że świadczenie nie przysługuje, jeśli drugi z rodziców może zapewnić dziecku opiekę, bo jest bezrobotny, korzysta z urlopu rodzicielskiego czy urlopu wychowawczego. ([email protected])