Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
16/02/2016 - 10:55

Prezydent Nowak sprzeda działkę Dako?

Wczoraj w ratuszu wspólnie obradowały Komisja Infrastruktury i Środowiska i Komisja Finansów Publicznych. Powód? Prezydent Ryszard Nowak doszedł do wniosku, że z korzyścią dla miasta można sprzedać/wydzierżawić działkę przy ul. Piłsudskiego firmie Dako.

Firma braci Jerzego i Janusza Studzińskich zajmująca się stolarką okienną i drzwiową z PCV zwróciła się z ofertą zakupu działki przy ul. Piłsudskiego już wiosną ubiegłego roku. Odpowiedź władz Nowego Sącza była wówczas odmowna. We wrześniu w liście skierowanym do prezydenta prezes Dako zasugerował, że w razie braku zgody na zakup gruntów firma będzie musiała przenieść produkcję poza Nowy Sącz. Wtedy nastąpił przełom w negocjacjach.

Pierwszy raz spotkaliśmy się w tej sprawie 12 listopada. Był właściciel spółki, był prezydent i byli radni. Wtedy podjęliśmy decyzję, żeby znaleźć dobre rozwiązanie. Nie chodziło o to, żeby komuś cos dać za darmo, czy traktować go lepiej niż innych przedsiębiorców. Trzeba był znaleźć alternatywną szansę dla Dako. Wczoraj na spotkaniu prezydent przedstawił formę naliczenia – jest to dzierżawę wieczystą dla przedsiębiorstwa. Obie komisje upoważniły prezydenta do podjęcia działań i z tego co prezydent mówił, to dziś ma się spotkać z przedstawicielami firmy. Reszta jest już w rękach prezesów przedsiębiorstwa, czy będą chcieli skorzystać z tej oferty – mówi radny Grzegorz Fecko, członek Komisji Infrastruktury i Środowiska oraz Komisji Finansów Publicznych.

Obecnie Dako zatrudnia blisko 600 pracowników i oprócz sprzedaży produktów na rynku krajowym, eksportuje je także do krajów Europy Zachodniej i Północnej, Meksyku, Japonii, a także na rynki w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie. Firma chce zainwestować duże pieniądze w rozbudowę parku technologicznego przy ul. Piłsudskiego, a tym samym w przyszłości zwiększyć zatrudnienie.

(JB)
Fot. materiały promocyjne Dako, BOS
 







Dziękujemy za przesłanie błędu