Posłowie zróbcie dym! Będzie Kolejny zjazd z A4 do Niepołomic a na "Sądeczankę" trzeba czekać.

Ludzi z Nowego Sącza jasny szlag trafił. Dowiedzieli się, że pod Niepołomicami budują kolejny zjazd z autostrady A4. - To my czekamy już tyle lat jak na zbawienie na ekspresówkę do Brzeska, a tam ma być kolejny węzeł? Niech nasi posłowie ci z PiS i PO wezmą się do roboty. Tam się da a u nas nie? - mówią oburzeni mieszkańcy Nowego Sącza.

- Mówię to bez emocji politycznych czy chęci atakowania kogokolwiek, ale przecież na koniec naszej kadencji zostawiliśmy wszystkie zadania infrastrukturalne, także te dotyczące „Sądeczanki”, do wykonania do 2023 roku. Znalazły się na liście do źródeł finansowania.

Jak tłumaczy Czerwiński, warunki finansowania inwestycji uzależnione były od przygotowania dokumentacji. Zdaniem parlamentarzysty, już w 2015 roku formalne kwestie były załatwione.

- To dotyczyło zjazdu przy Okocimiu i przejazdu przez Just do Łososiny. Inwestycja była zapisana w projektach regionalnych. W 2016 roku miał być zlecony projekt, ponieważ marszałek województwa przygotował już koncepcję drogi. Były już prowadzone konsultacje z samorządami. Dokumentacja projektowa trwałaby dwa lata. W roku 2017 byłaby więc zakończona, a potem kolejne dwa na wykonanie inwestycji. Już w 2019 roku moglibyśmy spokojnie jeździć do Brzeska. Ale ten plan nie został wykonany. Teraz obecna ekipa wraca dopiero do wariantów drogowych i musimy czekać do 2024 roku.

Zdaniem posła minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powinien zadeklarować chęć inwestowania w projekt, sama zaś budowa ekspresówki do Brzeska powinna się zakończyć przed 2020 rokiem.

- Nie ma możliwości zrealizowania ponadmiliardowej inwestycji ze środków własnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad po 2020 roku, bo wtedy kończą się infrastrukturalne programy europejskie mówi Andrzej Czerwiński.

Czytaj też: Tak może wyglądać nasza wymarzona i wytęskniona "Sądeczanka". Zobacz wizualizacje różnych wariantów!

Wiceminister Wiesław Janczyk zapewnia, że wszystko posuwa się do przodu i jak deklaruje, w najbliższych dniach zostanie określony ostateczny przebieg sądeczanki.

Jednak do budowy ekspresówki droga jest jeszcze daleka, kręta i najeżona licznymi przeszkodami.

- Muszą być wybrane co najmniej dwa warianty, a przed nami jest jeszcze decyzja środowiskowa - mówi Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji. - Kiedy będzie już wiadomo, jakie warianty idą do dalszego procedowania, zostaną opisane w dokumentacji, która zostanie złożona Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Potem na etapie decyzji środowiskowej RDOŚ będzie robić konsultacje społeczne. Od tej decyzji będzie się można odwoływać. Przed nami jeszcze wiele procedur.

[email protected] fot. T.K