Piwniczna-Zdrój: gmina odpuszcza swoim dłużnikom. Kto może liczyć na amnestię?

Niby grosz do grosza i uzbiera są spora suma, ale są sytuacje, w których koszt odzyskania, ściągnięcia należności od mieszkańców wynikłych choćby z tytułu odsetek za opóźnienia w uiszczaniu podatku od nieruchomości czy opłat naliczanych przez miejskie jednostki za odbiór śmieci jest niewspółmierny do wysokości długu.

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: tu już za darmo nie zaparkujesz. Wróciły opłaty na Rynku

Wyobraźmy sobie sytuację, w której ktoś winny jest urzędowi kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt złotych a urząd, by tę kwotę odzyskać kieruje sprawę na drogę sądową i po podsumowaniu okazuje się, że cały proces windykacji kosztował kilkaset złotych. Piwniczańscy samorządowcy nie chcą już dłużej dopuszczać do podobnych absurdów i już na najbliższej sesji, czyli 1 marca głosować będą nad stosownym projektem uchwały.

W ślad za przepisami gmina odstąpi od dochodzenia należności o charakterze cywilnoprawnym, których kwota wraz z odsetkami nie przekracza stu złotych.

Podobne rozwiązanie zaproponował burmistrz Dariusz Chorużyk a jest możliwe za sprawą wprowadzonej w 2017 roku nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

Czy radni zgodzą się z pomysłem szefa samorządu? Przekonamy się już za kilka dni.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sądeczanin.info