Pensje nauczycieli z budżetu państwa z pominięciem samorządu?
Po zarejestrowaniu komitet ma osiem tygodni na zebranie 100 tys. podpisów (prace koordynuje Związek Nauczycielstwa Polskiego), w innym razie posłowie nie zajmą się tym tematem.
– Proponowane zmiany oznaczają, że środki przeznaczone na średnie wynagrodzenia nauczycieli szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowo-wychowawczych wraz z pochodnymi, odpisem na fundusz socjalny, dodatek wiejski i fundusz na doskonalenie - gwarantowane są przez państwo w budżecie i przekazywane samorządom w formie dotacji celowej. Samorządy nadal będą otrzymywać subwencję na realizację pozostałych zadań oświatowych, a ich kompetencje w zakresie kształtowania wynagrodzeń nauczycieli nie ulegną zmianie – proponuje komitet.
Inicjatywa ZNP, jak sama zaznacza, chce w ten sposób bronić przywilejów z Karty Nauczyciela i zapobiec „prywatyzacji” polskich szkół. Od wielu lat toczy się spór o KN między związkami zawodowymi nauczycieli a włodarzami gmin, którzy w wyniku odgórnie narzuconych przepisów, jako organ prowadzący, ponoszą wysokie koszty utrzymania oświaty.
– Karta Nauczyciela ma wiele nielogicznych zapisów, nieprzystających do dzisiejszej rzeczywistości. My jako samorządowcy ciągle podkreślamy, że nikt nikomu nie chce zabrać godnego wynagrodzenia czy dyskwalifikować. Jest w niej wiele sprzecznych elementów, niewynikających z bieżącej pracy nauczycieli, tylko z automatu. Tak jest z jednorazowym dodatkiem wyrównawczym w styczniu, działkami dla nauczycieli czy dodatkiem wiejskim. Dziś nie ma wielkiej różnicy między pracą na wsi i w mieście. Kiedyś trzeba było go zachęcić do takiej pracy. W zasadzie dziś są nawet lepsze warunki pracy właśnie na wsi. Powinien być wolny rynek: jak nauczyciel jest dobry to powinien dużo zarabiać, jeśli nie to mniej. Karta nauczyciela nie powinna bronić miernych nauczycieli, bo kiedy zdobędą odpowiedni stopień awansu zawodowego, są trudni do zwolnienia – mówi Władysław Wnętrzak, wójt Rytra.
Czy finansowanie nauczycieli bezpośredni z budżetu państwa usprawni polską oświatę?
– To pytanie, które należałoby skierować do parlamentarzystów lub wnioskodawców. Rozpoczynają się prace nad projektem ustawy i dopiero jej przyjęcie w kształcie ostatecznym pozwoli na ocenę jej skutków – odpowiada zachowawczo Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza.
(JB)
Fot. UM Nowy Sącz