Nowy Sącz to Syberia czy zagłębie milionerów? W Sejmie nie mogą się zdecydować
Czy batalię o ulokowanie poza Warszawą rządowej instytucji można jeszcze wygrać? Przypomnijmy, że takie rozwiązanie forsuje Klub Jagielloński. Stowarzyszenie przygotowało obywatelską poprawkę do ustawy o powołaniu Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. To postulat, żeby centralny urząd umiejscowić w Nowym Sączu. Aktywiści Klubu Jagiellońskiego uważają, że „stolica polskich milionerów”, to najlepsze miejsce dla instytucji, która ma stać na straży praw polskich firm.
Poprawka przepadła jednak podczas głosowania w Sejmie. Potem ustawa trafiła do Senatu. Ostatecznie Sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. Deregulacji przyjęła senacką poprawkę, która umożliwia lokalizację biura Rzecznika Przedsiębiorców poza Warszawą.
Satysfakcji z takiej decyzji nie kryje Piotr Trudnowski z zarządu Klubu Jagiellońskiego.
- W efekcie naszej presji i perswazji Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii – resort odpowiedzialny za „Konstytucję Biznesu”, której elementem jest Ustawa o Rzeczniku – przygotował własną propozycję poprawki, która zawiera bezprecedensową „regułę deglomeracyjną”. Senat przyjął poprawkę większością głosów. Ręką w rękę poparli ją niemal bez wyjątku senatorowie partii rządzącej i opozycji. Zakłada ona, że minister nadający statut Biura Rzecznika określa siedzibę jego i pełnomocników terenowych „biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia efektywnej realizacji zadań Rzecznika i kierując się potrzebą dekoncentracji - wyjaśnia Piotr Trudnowski.
Ten pomysł za niedorzeczny uznał prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak, który Nowy Sącz porównał do Syberii.
Z kim rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców miałby rozmawiać w Nowym Sączu, o czym? - powiedział Kaźmierczak w rozmowie z money.pl.- To ewidentny sabotaż, tam się jedzie siedem godzin. Jak ma się taki rzecznik spotkać z wiceministrem?
Czytaj też Kto tak wzgardził Nowym Sączem: To jakaś Syberia...
- Wychodzimy z założenia, że wobec radykalnie niższych kosztów pracy, nieruchomości czy usług w naturalny sposób przykładowe biuro rzecznika w Nowym Sączu – nawet po uwzględnieniu kosztów dojazdów, noclegów i delegacji dla części przedstawicieli tej instytucji, którzy będą musieli bywać czasem osobiście w Warszawie – bilans będzie korzystny dla budżetu państwa - polemizuje z Kaźmierczakiem Trudnowski .
Parlamentarzyści z sejmowej komisji znowu otworzyli furtkę dla takiego rozwiązania, co daje nadzieję na pomyślny finał toczącej się batalii. Pomysłu ulokowania w Nowym Sączu nie wyklucza szefowa resortu przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
Czytaj Minister Emilewicz nie mówi „nie”rządowej instytucji dla przedsiębiorców w Nowym Sączu
Jaka zapadnie ostateczna decyzja w sprawie siedziby biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, na razie nie wiadomo. Ostatnie słowo będzie należeć do premiera Mateusza Morawieckiego
Przypomnijmy, że według projektu ustawy za obsługę Rzecznika odpowiadać będzie jego biuro, na którego funkcjonowanie w najbliższej dekadzie zarezerwowano ponad 170 mln złotych. Poza pierwszymi dwoma latami na organizację pracy to po 18 milionów złotych rocznie. Pracę Rzecznika może wspierać jego zastępca i pełnomocnicy terenowi. W ocenie skutków regulacji wskazano, że zatrudnienie w Biurze Rzecznika odpowiadać ma 75 pełnym etatom.
[email protected] fot. archiwum