Nowy Sącz: Imperial odrodzi się w węgierskim szyku?
Czy i w Imperialu zagoszczą madziarskie akcenty? – Nie, wystrój będzie ten sam. Nie mamy jeszcze opracowanej do końca nowej karty, ale na pewno zostanie w niej pizza i makarony. Co jeszcze? Będzie można się przekonać już pierwszego dnia po otwarciu. Kuchnia węgierska? Nie, raczej nie. Kuchnia bardziej polska tylko w zupełnie innym wydaniu niż zazwyczaj – zapowiada Kądziołka.
Kiedy otwarcie? Jak tylko zakończona zostanie przebudowa klimatyzacji, czyli w pierwszy albo drugi weekend marca.
Lokal zdaje się mieć złą passę, czy nowemu dzierżawcy uda się to zmienić? – Najwyższa pora żeby odwrócić karty – mówi z przekonaniem restaurator, który ma spore doświadczenie w branży. Zajazd Węgierski to nie jedyne jego miejsce pracy. Wcześniej prowadził między innymi Hotel Górski w Suchej Dolinie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że poprzedni dzierżawca lokalu zalegał z czynszem.
Fot.: ES