Nieposłuszny poseł Duda? Cały klub PiS był za, on przeciw
Dlaczego parlamentarzysta nie podniósł ręki za ustawa tak, jak zrobił to cały klub poselski Prawa i Sprawiedliwości?
Bo ta ustawa nadal jest pełna pułapek. Chodzi między innymi o ryzyko zapłaty kary, która może wynieść nawet 50 tys. zł za jedno drzewo, nawet jeśli nie jest ono duże. Przy czym ta kara może spaść na osobę, która nie miała nic wspólnego z wycinką.
Przeczytaj też Czy Nowy Sącz też ma swoją „masakrę piłą mechaniczną”?
Jak to możliwe? Duda tłumaczy, że chodzi o 5-letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na działce, na której dokonano wycinki.
Rzecz w tym że mówimy nie o tym, który wyciął, ale o właścicielu. To oznacza, że ktoś, kto kupuje działkę i nie wszystko dokładnie sprawdzi a potem otwiera tam działalność gospodarczą, może się narazić na karę. Cała odpowiedzialność spoczywa nie na tym kto wyciął, a na właścicielu. - tłumaczy poseł Duda.
Przeczytaj też Kaczyński idzie na wojnę z ustawą o wycince drzew?
Zdaniem sądeckiego parlamentarzysty posłowie PiS ulegli presji mediów. Jak podkreśla zieleń trzeba chronić, ale trzeba też zachowywać zdrowy rozsadek.
W tym wszystkim jest zbyt wiele emocji. A emocje nie służą uchwalaniu prawa - dodaje poseł.
(ami), fot. J.B