Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
03/07/2022 - 17:00

Nie uwierzycie, ilu naprawdę mamy sądeckich milionerów i jakie płacą podatki

Podczas gdy cała Polska za sprawą rankingów najzamożniejszych Polaków zagląda do kieszeni Ryszardowi Florkowi, Romanowi Klusce czy Koralom, są tacy, którzy na Sądecczyźnie w ciszy i bez rozgłosu obracają wartymi grube miliony kapitałem. Ich lista z roku na rok jest coraz dłuższa. Ilu ich jest? Lista tych, którzy mają talent do robienia biznesu zna sądecka skarbówka.

Roman Kluska, Ryszard Florek, Andrzej Wiśniowski, czy Koralowie, to im nieustannie zaglądają do kieszeni Tygodnik „ Wprost” czy magazyn „Forbes”, gdzie raz do roku pojawia się lista najzamożniejszych Polaków. Jednak lista ludzi biznesowego sukcesu, którzy obracają milionowymi kapitałami jest na Sądecczyźnie o wiele dłuższa. Takie zestawienie ma analizujący zeznania podatkowe fiskus. Na tę listę wielkiego, biznesowego sukcesu trafiają ci, którzy wykazują dochód powyżej miliona. Ilu ich jest?

- Z zeznań podatkowych za 2021 rok wynika, że taki dochód zadeklarowało trzysta pięćdziesiąt dziewięć  osób – mówi naczelnik sądeckiej skarbówki Beata Orzeł-Ligęza. Spośród nich, dwieście osiemdziesiąt cztery prowadzi działalność gospodarczą.  

Czytaj też Co się stało? Wiesław Pióro nie jest już prezesem krynickiej uzdrowiskowej spółki

Jaki jest w tym roku podatkowy rekord sądeckiej skarbówki? To ponad dwadzieścia siedem milionów złotych – zdradza Orzeł Ligęza.

Tegoroczny rekordzista pobił na głowę  tego z ubiegłego roku, który zapłacił dziesięć milionów  podatku. Naczelnik nie ujawnia, czy chodzi o lokalnego przedsiębiorcę czy na przykład giełdowego gracza.

Bo milionami  można  obracać nie tylko przy prowadzeniu własnego biznesu. To  także dochody z intratnych umów zleceń czy praw autorskich, także sprzedaży papierów wartościowych.

Przeciętny  zjadacz chleba w Nowym Sączu narzeka na swoją pensję, inni po prostu obracają wielkimi pieniędzmi, bo mają do tego talent. Lista  milionerów sądeckiej skarbówki  staje się  coraz dłuższa. Rok temu w tym podatkowym zastawieniu  było ich trzystu trzydziestu jeden, dwa lata temu dwustu osiemdziesięciu trzech,  trzy lata wstecz ta liczba wyniosła  sto dziewięćdziesiąt  siedem.

 Czytaj też Ruszył program kredytowy mieszkanie bez wkładu własnego i już idzie do poprawki

- To dobrze, że  na Sądecczyźnie  z roku  na rok zwiększa się liczba osób uzyskująca coraz wyższe dochody, bo to oznacza, że zwiększają się wpływy budżetowe,  z czego mogą być zaspakajane potrzeby społeczne, na przykład  oświata, zdrowie czy budowa dróg – mówi szefowa sądeckiej skarbówki.

Czytaj też Nowy hit dla turystów. Zbudowali pod Sączem platformę widokową [ZDJĘCIA]

Na przeciwnym, podatkowym biegunie znajdują się ci, którzy w ubiegłym roku zarobili mniej niż trzy tysiące złotych. Tylko takim podatnikom polski fiskus nie każe płacić haraczu. Tak niskie dochody osiągają między innymi dorabiający sobie na wakacjach uczniowie czy studenci. Kwota podatku może wyjść też na zero po odliczeniu ulgi prorodzinnej. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu