Newag chce przerabiać odpady na energię. Zrobił się z tego dym w Nowym Sączu
Elektrociepłownie produkujące energię z odpadów z powodzeniem funkcjonują już w kilku polskich miastach, między innymi w pobliskim Krakowie. Teraz do takiej inwestycji przymierza się Newag, który stawia na ekologiczne rozwiązania. - Kilka lat temu zrezygnowaliśmy z kotłowni zakładowej na rzecz ogrzewania miejskiego. Zainwestowaliśmy również w instalacje fotowoltaiczne na terenie naszego zakładu w Nowym Sączu – mówił prezes firmy Zbigniew Konieczek. - Chcemy odejść definitywnie od węgla.
Od tamtej pory minęły ponad dwa miesiące, a inwestycja, która zyskała miano spalarni śmieci, już podzieliła sądeckich radnych i mieszkańców miasta, o czym piszemy w artykule Nowy Sącz: prezydent Handzel zaprosił mieszkańców do dyskusji o spalarni odpadów
Jak sprawę komentuje Newag? - Żadna wiążąca decyzja w sprawie przedsięwzięcia jeszcze nie zapadła, a sam projekt znajduje się na wstępnym etapie analiz uwzględniających kryteria środowiskowe, formalno-prawne, finansowe i społeczne - podkreśla rzecznik prasowy spółki Łukasz Mikołajczyk. - Złożony wniosek o zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego o niczym nie przesądza – dodaje.
Czytaj też Szybko idzie budowa giantycznego centrum sportu rzut beretem od Sącza [ZDJĘCIA]
Jak tłumaczy Mikołajczyk, zgodnie z przepisami, w przypadku tego typu inwestycji, etap decyzyjny oraz konsultacje o charakterze formalnym odbywają się z udziałem społeczeństwa dopiero po złożeniu raportu o oddziaływaniu na środowisko, który stanowić będzie kompleksowe opracowanie na temat inwestycji. - Organem prowadzącym wielomiesięczną procedurę będzie wówczas Urząd Miasta – wyjaśnia rzecznik.
Czytaj też Dobili targu na budowę mostu. Postawią łukową przeprawę za ponad 12 milionów
Dokumentacja będzie weryfikowana także przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, urząd Marszałkowski, Wody Polskie, Inspekcję Sanitarną.Zostanie też udostępniona wszystkim zainteresowanym – mówi Łukasz Mikołajczyk i zaznacza, że kolejnym etapem jest opracowanie projektu budowlanego, co wiąże się z kolejnymi procedurami.
Jak dodaje rzecznik Newagu, sądecka firma ma świadomość tego, że przedsięwzięcia związane z gospodarką odpadami czy energetyką wiążą się z dużym zainteresowaniem i nierzadko obawami wśród mieszkańców. - Dlatego - mówi rzecznik - podjęliśmy decyzję o konsultacjach społecznych na wczesnym etapie projektu.
Czytaj też Jak oni to robią na wodzie! Tak się wyburza stary most w Kurowie. [ZDJĘCIA]
Wedle szacunków Newagu, elektrociepłownia mogłaby przekształcać rocznie w energię 90 tys. ton odpadów wytwarzanych przez mieszkańców Nowego Sącza i okolicznych gmin. - Tego typu elektrociepłownie nie są obciążone kosztami związanymi z handlem emisjami dwutlenku węgla – wskazuje Łukasz Mikołajczyk i podkreśla, że obiekt stanowiłby źródło ekologicznej i tańszej energii dla zakładu oraz Nowego Sącza, w tym dla około 80 proc. korzystających obecnie z miejskiej sieci ciepłowniczej. ([email protected],.info)