Nasze regionalne przysmaki podbijają podniebienia Polaków
Któż nie próbował bryndzy podhalańskiej, wędzonego oscypka czy chrupiącego krakowskiego obwarzanka? Nie tylko mieszkańcy, ale również turyści są nimi zachwyceni. A jak smakuje kukiełka podegrodzka, gomółka Kowalowska, buchta bolęcińska czy susorki iwkowskie? Mimo iż ich nazwy brzmią dla wielu tajemniczo, jedno jest pewne – ich smak jest wyjątkowy i niepowtarzalny. To prawdziwe małopolskie rarytasy uwzględnione na ministerialnej liście produktów tradycyjnych.
Czytaj też Kudłate kluski kucharza z Piwnicznej wygrały kampanię reklamową
Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej rodzimi producenci żywności mogą chronić i promować swoje wyroby, nadając im specjalne oznaczenia. Spośród 40 polskich regionalnych produktów Małopolska może się poszczycić 12 objętymi unijną ochroną. Warto dodać, że pierwszym polskim produktem regionalnym zarejestrowanym w Unii Europejskiej była właśnie pochodząca z Małopolski bryndza podhalańska.
Najbardziej wzięte regionalne produkty z Małopolski to między innymi suska sechlońska, bryndza podhalańska, piękny jaś z Doliny Dunajca, jabłka łąckie, oscypek czy redy kołka.
Czytaj też Jak zawojować rynek żywności na recepturę prababki
Małopolska jako pierwszy region w Polsce postawiła na promocję województwa poprzez produkty regionalne oraz szerzenie naszego dziedzictwa kulinarnego. Od 14 lat realizowany jest Małopolski Smak – projekt skupiający działania związane z rozpowszechnianiem małopolskich produktów regionalnych i tradycyjnych. W ramach projektu corocznie organizowany jest cykl imprez plenerowych – Małopolski Festiwal Smaku – polegających na degustacji i prezentacji lokalnych smakołyków.
jmik, fot. UMWM