Nasza branża hotelarska jest w głębokiej zapaści. Przygnębiające dane GUS
Taka sytuacje jest w całej branży. Polsat News przytacza dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że choć reżim sanitarny został nałożony na polskie hotele dopiero pod koniec października, to i tak sytuacja była dramatyczna.
- Ludzie dzwonią i pytają, ale jak przychodzi do rezerwacji, górę biorą wątpliwości czy przyjechać, czy nie– mówił kilka dni temu jeszcze przed rządową decyzję o lockdownie Wiesław Fiut dyrektor krynickiego Hotelu Saol.
Czytaj też Burmistrz Muszyny: ludzie u nas tego nie wytrzymają. To się skończy protestami
Według szacunków GUS, w październiku 2020 roku z obiektów noclegowych skorzystało niecałe 1,3 miliona turystów, w tym 1,1 miliona krajowych i tylko 200 tysięcy zagranicznych. Badanie statystyków dotyczyły hoteli oferujących gościom 10 lub więcej miejsc.
Jeśli porównać to z październikiem 2019 roku, liczba turystów ogółem była niższa o 57,4 proc. Odsetek rodzimych gości hotelowych był mniejszy o 52,1 proc niż 12 miesięcy wcześniej, a turystów zagranicznych zmalał o 76,1 proc.
Jak wynika ze statystyk, w październiku tego roku największy spadek liczby turystów zanotowano w województwach małopolskim, aż o 68,4 procent.
Szacuje się, że w całej Polsce turystom udzielono 3,4 miliona noclegów, czyli o 50,3 proc. mniej niż w październiku 2019 roku. Turyści krajowi skorzystali z 2,9 miliona noclegów, natomiast turyści zagraniczni z 0,5 miliona i było to odpowiednio o 44,2 proc. i o 69,4 proc. mniej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej – podaje Polsat News.
Czytaj tez Nie pojedziecie na narty! Hotele i stoki zamknięte. Branża krzyczy: okłamali nas
Nieco lepiej, ale też nędznie, było we wrześniu. Jak policzył GUS liczba turystów krajowych spadła o 26,2 proc., a zagranicznych o 64,3 proc. Tylko 300 tysięcy cudzoziemców skorzystało w tamtym miesiącu z polskiej bazy noclegowej, z czego prawie połowę stanowili Niemcy.
Po fatalnym wrześniu i październiku przyszedł bardzo zły listopad. Z przytoczonych przez Polsat News badań Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego wynika, że w zeszłym miesiącu 90 proc. hoteli miało mniej niż 20-procentowe obłożenie, a co szósty obiekt - mniej niż 10-procentowe. IGHP ocenia, że branża hotelarska potrzebuje 2,2 miliarda złotych pomocy finansowej, aby przetrwać do wiosny.([email protected])