Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
10/03/2023 - 13:10

Największym wyzwaniem polskich rodzin teraz nie jest płata kredytów lecz zakup żywności

Najmocniej odczuwamy wzrost cen żywności, najczęściej porzucamy wyjazdy turystyczne. Coraz wyższe ceny produktów i usług sprawiają, że 56 proc. z nas rezygnuje z niektórych zakupów, a 46 proc. odkłada je na później.

Dla 84 proc. Polaków to wzrost cen żywności jest najbardziej odczuwalny dla ich domowego budżetu. Dwie trzecie ankietowanych (67 proc.) wymieniło opłaty i rachunki za media domowe, takie jak prąd, gaz czy ogrzewanie, a niemal połowa (48 proc.) paliwo.

Dochody nie nadążają za cenami

W najnowszym badaniu „Polaków Portfel Własny: czas oszczędzania” Santander Consumer Banku., w dalszej kolejności wskazywane były leki i suplementy (29 proc.) oraz prywatne wizyty lekarskie i badania (27 proc.).

Część badanych podkreślała, że najbardziej odczuwa wzrost rat kredytów (22 proc.), a inni z kolei wspominali o wycieczkach turystycznych (12 proc.).

Wśród rzadziej wskazywanych były usługi remontowe, odzież i obuwie czy kosmetyki i chemia gospodarcza (w każdym przypadku po 9 proc.) oraz usługi mechanika samochodowego (8 proc.).

– Wszechobecny wzrost cen dotyka nas tym bardziej, że nie idzie w parze ze wzrostem naszych zarobków. Według GUS inflacja w styczniu wyniosła 17,2 proc., a średni wzrost wynagrodzeń kształtował się na poziomie 13,5 proc. rok do roku. Nic dziwnego, że duża część z nas zaciska pasa, rezygnując z wielu przyjemności i odkłada w czasie zakup niektórych produktów – skomentował wyniki badania Tomasz Szwarc z Santander Consumer Banku. 

Na co zabraknie pieniędzy

Polacy w pierwszej kolejności porzucają plany wyjazdów turystycznych (47 proc.). Często również rezygnujemy z korzystania z usług remontowych (34 proc.), wizyt w restauracji (32 proc.) czy zakupu elektroniki (31 proc.) bądź sprzętu AGD (29 proc.).

Co czwarty ankietowany odmawia sobie nowych ubrań i butów (26 proc.), książek czy mebli  (po 24 proc. w obu przypadkach). Rezygnujemy także z zamawiania jedzenia na wynos (24 proc.), wizyt u fryzjera bądź kosmetyczki (22 proc.) czy z napraw samochodu (11 proc.).

Są jednak produkty i usługi, których zakup jedynie przekładamy w czasie – na takie wydatki pieniądze odkłada dziś 46 proc. Polaków. Zdecydowanie najczęściej gromadzimy fundusze na wycieczki turystyczne – 41 proc. wskazań. W dalszej kolejności oszczędzamy na wydatki takie jak remont (19 proc.), nowe meble czy sprzęt RTV (po 18 proc. w obu przypadkach) i prawie tyle samo na AGD. ([email protected]) fot.pixabay







Dziękujemy za przesłanie błędu