Na koniec roku inflacja ma być jednocyfrowa, Dlatego Rada Polityki Pieniężnej nie podwyższyła w marcu stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się podwyższyć stóp procentowych w marcu mimo że wszyscy są zgodni, że w lutym i w pierwszej połowie marca inflacja w Polsce prawdopodobnie osiągnęła kolejny szczyt, wyraźnie przekraczając 17 procent.

Teraz inflacja ma szybko spadać

Z niezmienianymi stopami procentowymi mamy więc do czynienia już szósty z rządu miesiąc i coraz mniej mówi się o ich kolejnych podwyżkach, a więcej spekuluje na temat kiedy zaczną być obniżane.

Pole do tych spekulacji dostarczyła nowa projekcja celu inflacyjnego NBP, ogłoszona wraz z decyzją o niepodwyższaniu stóp procentowych w marcu Wynika z niej, że powrotu do standardowej inflacji – 3,5 proc. powinniśmy się spodziewać dopiero w 2025 roku. Jednak powszechne jest oczekiwania, że po lutowo-marcowym przyspieszeniu dynamika wzrostu cen ostro wyhamuje. Dzięki temu już w przyszłym roku średnioroczna inflacja ma wynieść 5,7 proc.

 – Nie można wykluczyć scenariusza w którym inflacja zacznie dynamicznie spadać od marca. Jeśli w połowie roku mielibyśmy inflację bliską 12-13%, a miesięcznie ceny zaczęłyby pokazywać spadki, wtedy podstawa do obniżek zacznie się materializować – uważa Michał Stajniak, CFA, Zastępca Dyrektora Działu Analiz XTB.

Kiedy RPP zacznie obniżać stopy

Tego dokładnie nie wiadomo. Adam Glapiński na swojej czwartkowej konferencji zapowiedział, że RPP zacznie obniżać stopy procentowe dla złotego dopiero wtedy, gdy będzie pewna, że inflacja zbliża się do celu – 1,5-3,5 procent inflacji.

Jednak takie twierdzenie nie rozstrzyga sprawy terminu. Z pewnością RPP nie będzie czekała z obniżaniem stóp do 2025 r. kiedy to według projekcji inflacja ma do pożądanej wysokości powrócić. Może za to się okazać, że tę pewność Rada posiądzie gdy np. faktycznie na koniec roku 2023 inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego.

Kredyty już nie podrożeją, oprocentowanie lokat spadnie

Jakie to wszystko ma praktyczne znaczenie dla zwykłych obywateli? Można oczekiwać, że oprocentowanie kredytów – zarówno hipotecznych uzależnionych od wysokości WIBOR, jak i ,i konsumenckich, hamowane maksymalną dopuszczalną stopą procentową, już nie wzrośnie.

WIBOR 3M i WIBOR 6M, które obecnie balansują na granicy 7 proc. zaczną w pewnym momencie spadać, a do czasu rozpoczęcia procesu obniżki stóp maksymalne oprocentowanie kredytów konsumenckich pozostanie na poziomie 20,5 proc.

Natomiast trzymający oszczędności na lokatach muszą być przygotowani na to, że ze strony banków nie będzie już wielkich akcji zachęcających do zakładania nowych lokat. Ich średnie oprocentowanie zaczęło już spadać pod koniec ubiegłego roku, a każdy kolejny – siódmy i następne miesiące – bez podwyższania stóp przez RPP, będzie temu procesowi spadku oprocentowania lokat tylko dodawał dynamiki. ([email protected]) fot. pixabay