Most w Moszczenicy potrzebny od zaraz

Nawierzchnia się kruszy, a konstrukcja nie wytrzymuje obciążenia TIRów, tak wygląda most w Moszczenicy. Mieszkańcy wsi domagają się jego remontu. Dziś w tej sprawie interweniowali u starosty nowosądeckiego Marka Pławiaka.

Delegacja mieszkańców Moszczenicy stawiła się w starostwie nowosądeckim na czele z radnym wojewódzkim Stanisławem Pasoniem.

Przeczytaj też Lifting drogi do Brzeska. Już projektują nowy most w Kurowie

Stan techniczny wybudowanego w 1900 roku mostu zagraża bezpieczeństwu dzieci i dorosłych - mówili mieszkańcy Moszczenicy

- Most jest wąski i mieszkańcy mają problemy, żeby po nim swobodnie przejść kiedy jadą samochody – podkreślał Władysław Gancarczyk. – Nawierzchnia się kruszy, a konstrukcja nie wytrzymuje obciążenia TIRów. To nie jest długi most, ale kluczowy dla naszej miejscowości.

Wraz z radnym wojewódzkim Stanisławem Pasoniem i Władysławem Gancarczykiem, w spotkaniu uczestniczyli również Krystyna Szewczyk, Władysław Florek i Zdzisław Maciuszek.

Przeczytaj też Minister przywiózł pieniądze na most heleński. Na razie na jedną czwartą

- Bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas bardzo ważne – powiedział starosta Marek Pławiak. – Przyjadę do Moszczenicy z wicestarostą Antonim Koszykiem i dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg, żeby zobaczyć na miejscu skalę prac, które trzeba wykonać. Musimy też przede wszystkim zrobić projekt. Na pewno uda się to w tym roku - zapewnił starosta.

(m, K.B) Źródło i fot: Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu, S.P

Skomentuj