Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
21/12/2015 - 06:55

Mieszkania komunalne w kamienicy? To się nie opłaca. Miasto woli sprzedać ją deweloperowi

Ponad 100 rodzin czeka w Nowym Sączu na przyznanie lokali komunalnych. Tych jest jednak zbyt mało, a istniejące budynki miasto woli sprzedawać deweloperom. To się bardziej opłaca. Wkrótce stanie się tak z przedwojenną kamienicą przy ul. Kraszewskiego 15. Tymczasem urzędnikom coraz trudniej rozdzielać nieliczne wolne mieszkania między setki potrzebujących.

Podczas sesji Rady Miasta postanowiono, że prezydent Nowego Sącza wystawi na sprzedaż dwie działki należące do miasta. Pierwsza z nich to niezabudowana działka położona przy ul.1Brygady o powierzchni 0,1684 ha. Na drugiej z działek (o powierzchni 0,0459 ha), przy ul. Kraszewskiego 15, znajduje  się stara kamienica z bogatą historią. Po raz pierwszy ucierpiała podczas powodzi w 1934 roku, mieszkali w niej Żydzi,  ale także m.in  przedwojenni urzędnicy. W ubiegłym roku część tego budynku  spłonęła. Czy teraz kamienica zostanie wyburzona?

Wszystko będzie zależeć już od nowego właściciela. Miasto zdecydowało, że nieruchmości przy Kraszewskiego i 1. Brygady wystawi w przetargu na sprzedaż. Podobno zainteresowanie nimi wyraził już jeden z deweloperów.

To martwi  nowosądeckiego radnego Józefa Hojnora, który miał nadzieję, że własność miasta zostanie przeznaczona na mieszkania dla najbiedniejszych sądeczan.

- Można tam wybudować lokale komunalne. Ponad 100 rodzin oczekuje na nie w Nowym Sączu. Ich zapewnienie jest obowiązkiem władz samorządowych, wynikającym z ustawy o samorządzie terytorialnym. Wyburzenie tego budynku i postawienie nowego dałoby dach na głową od 6 do 8 rodzinom. Chciałem, żeby pozostawiono tę działkę w zasobach miasta i przenalizowano ewentualne koszty remontu lub przebudowy. Jeeśli miasto to sprzeda, to nowy właściciel co prawda postawi tam budynek mieszkalny, ale już dla bardzo dobrze sytuowanych. Miasto powinno dbać o potrzeby mieszkańców, a nnie tylko o wpływy do budżetu – mówi Hojnor.

Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak twierdzi, że budowa mieszkań komunalnych w tym miejscu miastu by się nie opłaciła.

- To prawda, że najprawdopodobniej  teren ten zostanie nabyty przez dewolepera, który wybuduje tam mieszkania na sprzedaż. Rozważaliśmy możliwość zrobienia tam mieszkań komunalnych, ale z naszych obliczeń wynikło jednak, że wyszłoby to zdecydowanie za drogo. Doszliśmy do wniosku, że lepiej to sprzedać, a ze pieniądze kupić mieszkania na przykład w STBS lub, jak zasugerował wiceprezydent Jerzy Gwizdż, kupić mieszkania na rynku wtórnym od spółdzielnii mieszkaniowych – wyjaśnia włodarz Nowego Sącza.

Hojnor nie dowierza prezydentowi: - Oczekiwałbym takiej deklaracji ze strony prezydenta, że kwota uzyskana ze sprzedaży zostnie w całościwykorzystan w przyszłym roku na ten cel.

Ryszard Nowak takiej obietnicy złożyć jednak nie chce:

- Nie mogę tego zadeklarować, bo pieniądze ze sprzedaży trafią do budżetu. Przypominam, że  cały czas od wielu lat staramy się sukcesywnie pozyskiwać mieszkania komunalne, za środki  z różnych źródeł, nie tylko ze sprzedaży nieruchomości. których zasób zwiększamy co roku. Nie mogę jednak zagwarantować, że stanie się to w 2016 roku – tłumaczy.

Nowy Sącz ma duży problem z mieszkaniami komunalnymi. Nie dość, że ich brakuje, to jeszcze poparcie opinii publicznej dla takiego wykorzystywania miejskiej własności nie jest zbyt duże. Wszystko dlatego, że częsć lokatorów „komunalek” często je dewastuje i nie płaci rachunków. Urzędnicy z ratusza wielokrotnie się na to skarżyli.

Z drugiej strony brak tych lokali powoduje, że decyzja o tym, kto je dostanie, a kto nie, jest bardzo trudna. W Nowym Sączu wnioski o najem lokalu mieszkalnego z zasobów miasta analizuje i weryfikuje Społeczna Komisja Mieszkaniowa.

Dorota Gołąwska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta nie ukrywa, że praca takiej komisji nie należy do łatwych i wdzięcznych.Ławo się narazić na pretensje i krytykę.
- To trudna praca, z różnymi osobami. Praca nie tylko za biurkiem, ale również w terenie. W tym roku odbyło się 7 posiedze ńkomisji, oceniono 67 wniosków, z czego 29 zostało rozpatrzonych pozytywnie i przyjęto je do dalszej realizacji. Komisja przeprowadziła coroczną weryfikację wszystkich wnioskodawców, ubiegających się o najem lokalu mieszkalnego z zasobów miasta. Badając sytuacje mieszkaniowe wnioskodawców Społeczna Komisja Mieszkaniowa przeprowadziła 16 wizji w mieszkaniach gospodarstw ubiegających się o najem lokalu, a pięć rodzin otrzymało i przyjęło ofertę najmu lokalu z mieszkaniowego zasobu miasta - wyliczyła.

Bogumił Storch

Fot: arch






Dziękujemy za przesłanie błędu