Martwe robaki, szkło i pleśń w sklepowym „przysmaku”. To trafiło do Sącza?
Główny Inspektorat Sanitarny wydał kolejne ostrzeżenie. Był już bulion w proszku z kawałkami szkła, teraz ze szkłem mamy tarte buraczki. Ale to nie wszystko. W „przysmaku”, który trafił na sklepowe półki znaleziono też pleśń, martwe szkodniki i odłamki szkła.
Chodzi o produkt "Buraczki wiórki", 290 g, wyprodukowane dla Holdingu Lewiatan przez P.P.H.U. "Frutico", Export-Import, Szczepan Stanik, ul. Leśna 11, 98-330 Nowe Gajęcice. Kwestionowana partia ma numer 15.07.2021/B i datę trwałości: 15.07.2021 – czytamy w komunikacie.
Czytaj też Dali radę. Jak spacyfikowali koronawirusa na Festiwalu Biegowym w Krynicy
Skargę na buraczki „z wkładką” złożył do Państwowej Inspekcji Sanitarnej konsument. Po badaniach okazało się, że w dwóch z czterech próbek stwierdzono obecność zanieczyszczeń biologicznych (martwe, zasuszone szkodniki), natomiast w jednej z czterech próbek - obecność czterech odłamków szkła podaje w komunikacie GIS. -Bezzwłocznie poinformowano właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego pełniącego nadzór nad zakładem produkcyjnym.
Czytaj też Pogoda: skąd to lato jesienią? Pytamy synoptyków
Partia, która trafiła do Lewiatana liczyła 6,4 tys. sztuk. Jak poinformował producent trefnych buraczków, zakład uruchomił procedurę wycofania produktu z obrotu.
- Producent poinformował odbiorcę o konieczności pilnego wycofania partii z obrotu. Trwa postępowanie wyjaśniające – czytamy w komunikacie Głównej Inspekcji Sanitarnej. ([email protected], fot. GIS)