Zaloguj się
Kto w Nowym Sączu kręci ciemne interesiki na poradni rehabilitacyjnej?
Na froncie walki o przyszpitalną poradnię rehabilitacyjną stanął poseł Arkadiusz Mularczyk poproszony o interwencję przez pielęgniarki placówki. Siostry przedstawiły parlamentarzyście list z podpisami ponad dwustu pacjentów, którzy obawiają się zamknięcia przychodni.
- Zadzwoniłem do dyrektorki NFZ z pytaniem co się stało - mówi poseł Mularczyk. Wyjaśniła, że szpital złożył słabą ofertę, która była źle przygotowana. Dodała jednak, że to przychodnia, która od lat funkcjonuje na rynku, więc zrobią jeszcze jeden przetarg. Szpital ponownie może zgłosić swoją ofertę. Rozmawiałem z dyrektorem placówki i stwierdził, że ofertę zgłosi.
Ledwie pojawiły się informacje o kłopotach poradni, a już ponoć do politycznego ataku - tak tak przynajmniej twierdzi Arkadiusz Mularczyk - ruszył poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński, który ponoć winą za brak kontraktu dla placówki obarcza partyjnych rywali.
- Poseł Czerwiński i PO utrzymują, że to wina rządu i Prawa i Sprawiedliwości. A przecież szefem Rady Społecznej szpitala, który kontrakt negocjuje, jest Leszek Zegzda z PO. Zasiada w niej także dwoje radnych z PSL, Urszula Nowogórska i Stanisław Pasoń. Szpitalem kieruje dyrektor powołany przez urząd marszałkowski, w którym też rządzi Platforma. Zastanawiam się, kto tu kręci swoje ciemne interesiki. Dostaję sygnały, że oferta jest źle przygotowana i od razu słyszę, że to wina i PiS. To śmieszne i dziwne rozgrywki.
Czy poseł Czerwiński zabrał się za polityczne rozgrywki?
- Nic takiego nie mówiłem - odpowiada parlamentarzysta PO. Poza tym, nie mam wglądu w dokumenty Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeśli ta oferta jest dobra, to powinna być finansowana, a jeśli jest zła, to niech ktoś powie dlaczego. Jaki argument przemawiał za podjętą decyzją, tego nie wiem - mówi Czerwiński i dodaje, że całe zamieszanie jest pokłosiem wprowadzonej przez rząd PiS ustawy o sieci szpitali.
Mam nadzieję, że prawicowa koalicja, która teraz rządzi, podejmie takie dziania, żeby przypłynął ten obiecany przez wojewodę strumień pieniędzy. Na razie mamy tamowanie tego, na co sądeczanie bardzo liczą.
Co Czerwiński odpowiada na argument Mularczyka, że szpitalem rządzi dyrektor, który podlega z kolei urzędowi marszałkowskiemu rządzonemu przez PO?
- Trudno tu przesądzić, czyja to jest wina. Jeden z aspektów całej sprawy dotyczy jakości oferty poradni. Mogę komentować jedynie zmianę systemu finansowania służby zdrowia. W tej sprawie ustawę przyjął parlament na wniosek rządu. Wiele osób przewidywało, że będzie to ze szkodą dla szpitali regionalnych. Za naszych rządów nie było takiej sytuacji, żeby tak znacząca przychodnia zostawała bez pieniędzy.
W sprawie braku kontraktu dla poradni rehabilitacyjnej do tablicy został wywołany też szef Rady Społecznej sądeckiego szpitala Leszek Zegzda z zarządu województwa małopolskiego.
-To sprawa Narodowego Funduszu Zdrowia. Co tu może zrobić rada społeczna. To sprawa dyrektora. Jeśli nie ma kontraktu, musi być tego jakiś powód. Jeśli kontrakt jest do poprawki, to szpital musi o to walczyć - mówi Leszek Skoro dyrektor składał wniosek i nie otrzymał finansowania, to musi sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało. Jeśli kontrakt nie zostanie podpisany, będziemy się zastanawiali nad tym, co zrobić, żeby kontrakt zdobyć.
Polityczne spory wokół poradni studzi poseł Czerwiński.
Za pośrednictwem portalu mogę tylko apelować do rządzących z tego terenu, żeby nie szukali winnych tylko spowodowali, żeby pieniądze do przychodni przyszły.
Agnieszka Michalik, fot. A.M, fot.archiwum sadeczanin.info
