Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
02/12/2020 - 08:20

Krynica-Zdrój: tłok na wyciągu, narciarze i COVID. Zamkną im stacje?

Był potworny ścisk w kolejce do wyciągu krzesełkowego, a ludzie koronawirusa mieli gdzieś – tak swój pierwszy wypad na narty do Krynicy opisuje mieszkanka Nowego Sącza. - Niektórzy nawet nie mieli zasłoniętych nosów i ust. Choć pracownicy stacji tłum napominali, reagowali tylko nieliczni. Zdjęcia zatłoczonej narciarskiej stacji obiegły sieć, minister zdrowia ostrzegł, że jeśli sytuacja się powtórzy, narciarskie biznes zostanie zamknięty.

- Jeździło się super, ale w kolejce do wyciągu to była jakaś masakra – tak inauguracje narciarskiego sezonu opisuje mieszkanka Nowego Sącza, która w weekend wybrała się do krynicy. – To była kpina, a nie zachowanie społecznego dystansu. Pracownicy stacji ludzi napominali, ale niemal wszyscy mieli to gdieś. Niektórzy nawet nie mieli zasłoniętych nosów i ust.  Nie chcę nawet o tym myśleć, jak się może skończyć to moje szusowanie po stoku.

Czytaj też Krynica: biało, śnieżnie, pięknie! Sezon zimowy i narciarski rozpoczęty! 

Ten najazd tłumu na stacje narciarską może się fatalnie skończyć nie tyko dla fanów białego szaleństwa, ale przede wszystkim dla właścicieli wyciągów. Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej ostrzegł, że jeśli sytuacja się powtórzy, stacje narciarskie zostaną zamknięte. Na weekend zapowiedział kontrole.

 – Jeżeli kontrole, potwierdzą naruszenie tego reżimu, który, co podkreślam, został ustalony wspólnie, a w dodatku, jeśli będę widział, że na poziomie dziennych wyników pod koniec tygodnia odnotujemy przyrost zachorowań, którego nie będzie można przypisać innymi elementom, będę rekomendował zamknięcie stoków – zapowiedział  Niedzielski. – Jeżeli pewna odpowiedzialność społeczna nie będzie realizowana, to będę pierwszym w radzie ministrów, który będzie rekomendował premierowi zamknięcie stoków – mówił szef resortu zdrowia.

Czytaj też Tłumy na stokach narciarskich. Policja zwiększa liczbę kontroli w tych miejscach

Ta rzeczywistość nie przystaje do  wyrażanego tuż przed rozpoczęciem narciarskiego sezonu optymizmu Daniela Lisaka z Krynickiej Organizacji Turystycznej.    

- Narty są bardzo bezpieczne, jeśli chodzi o względy pandemiczne. Przede wszystkim jeździ się samodzielnie. Większość narciarzy ma kominiarki i kaski - mówił w rozmowie z „Sądeczaninem”. -  Łatwo zasłonić usta i nos zwykłym kominem, który jest naturalnym elementem ubioru. Nie trzeba więc nikogo zmuszać ani obciążać nowym obostrzeniem. Jeśli w dodatku na krzesłach zostanie zachowany limit dwóch osób, to sezon mógłby być bardzo udany.

Czytaj też Krynica jak wymarłe miasteczko. Będą bankructwa i zamieszki na ulicach?

Na razie to przede wszystkim fani białego szaleństwa wykazali się brakiem odpowiedzialności. Mimo wszystko właściciele ośrodków narciarskich mają nadzieje, że stacje będą otwarte.

- Myślę, że ta sytuacja była wyjątkowa, bo to było otwarcie sezonu i dlatego przyjechało mnóstwo ludzi - mówi zajmująca się marketingiem Anna Rapacz z Tylicz Ski. - Działały tylko dwie stacje a całej Polsce ledwie cztery, czy pięć. Na pewno w kolejny weekend będą czynne kolejne ośrodki i ten tłok się rozładuje. My w Tyliczu ruszamy już w piątek. Myślę, że i stacjom narciarskim i narciarzom trzeba dać czas, żeby z tą nową sytuacją się oswoili. 

Od najbliższego weekendu policja będzie sprawdzać, jak właściciele stoków narciarskich i operatorzy wyciągów respektują zalecenia sanitarne związane z pandemią – mówił na antenie Polskiego Radia minister rozwoju Jarosław Gowin.

Wedle jego zapowiedzi kontrole czekają też hotele. Według obowiązujących przepisów są one dostępne tylko dla gości w podróży służbowej, medyków, pacjentów oraz ich opiekunów,  ale jak mówi Gowin, te zasady są łamane i za ich obchodzenie będą kary.

-  Jako minister współodpowiedzialny za gospodarkę mówię to z apelem do przedsiębiorców, żeby przestrzegali przepisów, dlatego, że inaczej muszą się liczyć nie tylko z mandatami,  karami finansowymi, ale także z zawieszeniem pomocy.

Czytaj też Czytaj te MRÓZ! Nie uwierzycie, ile będzie na minusie w nocy w Nowym Sączu 

Decyzją rządu zakaz korzystania z hoteli obowiązuje do 27 grudnia. ([email protected], fot. MD)







Dziękujemy za przesłanie błędu