Krynica: Zapłacą podatek śmieciowy od liczby domowników

Samorządy przygotowują się do realizacji znowelizowanej ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Od nowego roku właścicielem śmieci stanie się gmina. Mieszkańcy będą płacić tzw. podatek śmieciowy, a ich odbiorca zostanie wyłoniony w drodze przetargu.
- Tej ustawy nie uważam za specjalnie szczęśliwą, zawiera szereg uchybień i wad. Nie jestem zachwycony jej treścią, ale mam obowiązek zastosowania obowiązujących przepisów prawa - mówi Dariusz Resko, burmistrz Krynicy-Zdroju.
Każdy samorząd musi do końca roku zdecydować o sposobie naliczania tzw. podatku śmieciowego. Rada miejska w Krynicy-Zdroju nie podjęła jeszcze stosownej uchwały. Trwają konsultacje.
- Na pewno będzie to podatek tzw. pogłówny, czyli od osoby. System, który został wybrany w Nowym Sączu, czyli podatek od zużycia wody - u nas by się nie sprawdził. Jestem świadomy, że koszty życia rosną i mogę zapewnić, że robimy wszystko, by mieszkańcy nie odczuli tego w sposób drastyczny. W tym momencie trwają ostateczne konsultacje i wyliczenia. Myślę, że kwota którą zaproponuję radnym zatrzyma się na poziomie około 8 zł. W sąsiednich gminach często przekracza 10 zł, u nas na pewno tak się nie stanie – zapewnia Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju.

Nowelizacja ustawy ma na celu spełnienie wymogów Unii Europejskiej co do sposobu zagospodarowania odpadów komunalnych. Dotychczas odpady odbierane od właścicieli nieruchomości w większości zawożone były na składowisko, co było najtańszym sposobem ich utylizacji. Wymogi unijne (tzw. dyrektywa śmieciowa) zakładają wzmocnienie poprzednio działań dotyczących selektywnej zbiórki odpadów, m.in. kontynuowanie selektywnego zbierania odpadów opakowaniowych i surowców wtórnych oraz dodatkowo zbieranie odpadów biodegradowalnych.
Docelowo wszystkie odpady komunalne będą musiały zostać poddane odzyskowi w odpowiednich instalacjach wskazanych w Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadam.


ED,BK
Fot. arch