Kontrowersje wokół wskaźników. Jak punktować gospodarność

 O potrzebie zmian mówił Marek Reichel, rektor PWSZ. Dodając jednak, że obowiązujące do tej pory wskaźniki obowiązywać będę także w przyszłym roku, po to, aby naukowcy zaangażowani od lat w projekt mogli dokonać pięcioletniego podsumowania.
- W kolejnych latach będą widoczne tendencje kryzysowe. A nasze finanse publiczne nie wyglądają zbyt dobrze, i nie będą wyglądały rewelacyjnie – mówił Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy odbierając nagrodę dla najlepszej gminy w rankingu ogólnym. – Uważam, że w wskaźniki powinny uwzględniać udział kapitału prywatnego. Nasze gminy będą się rozwijały tylko wtedy, kiedy popłynie do nich kapitał prywatny, bo finanse publiczne nie są w stanie udźwignąć odpowiedzialności związanej ze społecznymi oczekiwaniami. Mam nadzieję, że modernizacja metodologii rankingu to uwzględni.
- Nie ma co liczyć dochodu w części administracyjnej samorządu. Trzeba wystandaryzować koszty usług publicznych, oddzielić część administracyjną i zastanowić się jak ocenić część rozwojową – podrzucał swoje propozycje Jan Golonka, starosta nowosądecki. - Stawiacie znak równości między wydatkami majątkowymi, a wydatkami rozwojowymi. Konia z rzędem temu, kto mi rozróżni drogę budowaną jako remont, a jako inwestycję. Z tym, że ta, budowana jako inwestycja, musi mieć pozwolenie na budowę, jest oczywiście droższa, procedury trwają pięć razy dłużej i zaliczana jest do wydatku majątkowego. Natomiast równocześnie remontowana sąsiednia droga, nie jest wydatkiem majątkowym, ponieważ robiona jest na zgłoszenie. Proponuję przyjąć kryterium całości inwestycji, całości wartości dodanych.
-Rzeczywiście jest tak, że jakikolwiek ranking będzie zawsze budził wątpliwości co do wyboru wskaźników – odpowiadał Marek Reichel, rektor PWSZ. - Dyskusja w zespole organizującym ranking cały czas trwa, dlatego już postanowiono, że od szóstej edycji rankingu wskaźniki będą bardziej rozbudowane. Chcielibyśmy jednak zakończyć pięć lat funkcjonowania rankingu w oparciu o dotychczasowe wskaźniki, żeby można było dokonać gruntownych analiz za całe pięciolecie.
Zmiany będą, ale trzeba na nie poczekać do szóstej edycji. Naukowcy z Instytutu Ekonomicznego PWSZ są otwarci na propozycje jak usprawnić system oceniania aktywności gmin.
 

Anna Pawłowska
fot JEC








Partnerem przedsięwzięcia jest Województwo Małopolskie