Kontrakt Newagu za 170 milionów. Kolejny pociąg z Sącza rynkowym przebojem
Czytaj też Ale news! Sądecki Newag połączył siły z Pesą. Na horyzoncie historyczny kontrakt
Nie wszędzie w Polsce tory są zelektryfikowane, a dzięki hybrydom Newagu można teraz podróżować wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, pociągiem z napędem elektrycznym, a tam gdzie jest to niezbędne, pociągiem z napędem spalinowym.
Dwunapędowe pociągi, podbijają już zachodniopomorskie koleje regionalne, teraz wyruszą na tory Dolnego Śląska. Jak informuje sądecka spółka, w zeszłym roku Koleje Dolnośląskie kupiły w sumie sześć trójczłonowych hybrydowych pociągów. Każdy z nich może zabrać ponad trzystu pasażerów. Pierwszy z nich od początku października już kursuje trasie Trzebnica – Wrocław Główny. Druga „hybryda” właśnie przechodzi uzupełniające testy techniczne i wyruszy na tory w najbliższych tygodniach.
Czytaj też Nadajniki, anteny, sygnały radiowe. Co się szykuje w Łącku
Tego typu pociągi pod trakcją elektryczną osiągają prędkość 160 kilometrów na godzinę, a na silniku spalinowym do 120 kilometrów. Mają WiFi, klimatyzację, gniazdka elektryczne, porty USB oraz aplikację wyświetlającą trasę przejazdu. Są przestronne i ciche, nawet kiedy w użyciu jest silnik spalinowy. Są także wyposażone w klimatyzację, wydzielone miejsca do przewozu rowerów oraz nowoczesny system informacji pasażerskiej.
- Jestem przekonany, że podróżni docenią komfort podróżowania pojazdami hybrydowymi i wpłynie to na konkurencyjność spółki Koleje Dolnośląskie na rynku operatorów przewozów kolejowych – mówi prezes Newagu Zbigniew Konieczek. - Nasze hybrydy to konstrukcja, która jest efektem innowacyjnego podejścia naszej firmy do poszukiwanej przez przewoźników optymalizacji oferty, wyjściem naprzeciw oczekiwaniom w zakresie ekonomiki eksploatacji i ekologii taboru kolejowego.
Wszystkie zakupione pojazdy Newag dostarczy na Dolny Śląsk w pierwszym półroczu przyszłego roku. Wartość zamówienia to blisko 170 mln złotych. ([email protected]) fot. Newag