Koniec z chlapaniem przechodniów na Barbackiego. Łatają dziury
Na kałuże, które po ulewach tworzyły się przy krawężniku chodnika ulicy Barbackiego, tuż przy przystanku autobusowym, poskarżyli się naszej redakcji sądeczanie, którzy korzystają z miejskiej komunikacji. Po reporterskiej interwencji Miejski Zarząd Dróg zabrał się za remont nawierzchni, choć na drogowców trzeba było czekać ponad pięć miesięcy. O fontannach brudnej wody, którą przez samochody byli ochlapywani czekający na przystanku ludzie, pisaliśmy w lutym.
Robotnicy pojawili się ze sprzętem na Barbackiego dziś z samego rana.
- Prace wykonywane są na długości piętnastu metrów i polegają na przełożenie ścieku przykrawężnikowego oraz wymianie nawierzchni - informuje rzecznik prasowy sądeckiego magistratu Krzysztof Witowski.
Drogowcy zapewniają, że z pracami uwiną się w jeden dzień. Jak dodaje rzecznik, orientacyjny koszt robót to 6 tysięcy złotych.
(ami), fot:A.M