Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
15/03/2018 - 07:40

Koniec wieczystego użytkowania. Co to oznacza dla mieszkańców blokowisk?

Koniec z łatwą eksmisję i dużym marginesem dowolności władz gminnych w windowaniu w górę opłat za prawo wieczystej dzierżawy. Idzie nowe. Miliony Polaków staną się właścicielami gruntów pod mieszkaniami. Zmienią się przepisy.

Uwłaszczyć miliony Polaków, którzy mieszkają w blokach lub w domach wybudowanych na gruntach oddanych spółdzielniom lub wspólnotom na zasadach prawa wieczystego użytkowania. To była jedna z głównych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, która jak dotąd nie doczekała się realizacji.

Wedle zapowiedzi rządzącego ugrupowania chodzi o wprowadzenie takich zmian w zapisach ustawowych, żeby własność dawała stuprocentową pewność swobody dysponowania nią. Ma to wykluczyć łatwą eksmisję i duży margines dowolności władz gminnych w windowaniu w górę opłat za prawo wieczystej dzierżawy.

Jak miałoby to wyglądać w praktyce? Trzeba będzie wnieść opłatę, która zostanie rozłożona na 20 lat, ale jeśli ktoś zdecyduje się na jednorazowe uiszczenie całej kwoty, uzyska nawet 50-procentową bonifikatę. Co ważne, w załatwianiu formalności nie musi pośredniczyć notariusz. Żeby sąd w księdze wieczystej wykreślił "użytkowanie wieczyste" i zastąpił je słowem "własność" wystarczy zaświadczenie od wójta.

- Opłata ta będzie w wysokości rocznej opłaty za użytkowanie wieczyste obowiązującej na dzień 1 stycznia 2018 r. Wnosić się ją będzie przez 20 lat, liczonych od 1 stycznia 2019 r. Wysokość opłaty nie będzie jednak podwyższana. I na tym polega główna korzyść uwłaszczonych osób. Opłaty za użytkowanie wieczyste są bowiem co roku waloryzowane, w praktyce - podwyższane. 

Zmiany miały wejść w życie najpóźniej w połowie 2017 roku. Nie udało się. Kwestie prawne, które trzeba rozwikłać okazały się trudniejsza niż przewidywano.  

Oficjalna wersja głosi, że to wina samorządów, które nie chcą się pogodzić z utratą prawa własności gruntów oraz wysokich opłat za użytkowanie wieczyste - pisze Dziennik Polski. -  Paradoksalnie jednak to gminy na tę ustawę czekają równie niecierpliwie co lokatorzy i inni dysponenci lokali obecnie wyposażeni jedynie w prawo wieczystej dzierżawy gruntów, na których one stoją.

W oczekiwaniu na rozwiązania ustawowe panuje stan swoistego zawieszenia, hamujący budownictwo w wielu gminach. Gminy nie chcą przekazywać gruntów pod zabudowę na prawach użytkowania wieczystego – a często w obecnym stanie prawnym to jedyna droga, by inwestycja ruszyła. Samorządowcy obawiają się bowiem, że gdy ustawa już stanie się prawem, władze państwowe postawią im zarzut niegospodarności. 

Na ustawę czekają też właściciele lokali. Wszystko wskazuje na to,  że przekształcenie z mocy ustawy będzie dla nich korzystniejsze i łatwiejsze od strony formalnej niż możliwa obecnie standardowa droga. Nawet gdy w konkretnych gminach za przeprowadzenie tego procesu można uzyskać dużą bonifikatę od właściciela (gminy, starostwa) wedle zasad obecnie obowiązującego prawa.

Odpowiedzialny za tę sferę administracji rządowej wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń złożył właśnie publiczną deklarację o 1 stycznia 2019 roku jako niemalże gwarantowanym terminie, w którym nastąpi uwłaszczenie kilku milionów Polaków mających mieszkania w blokach lub domki stojące na gruntach mających status wieczystej dzierżawy.

[email protected] fot. Jm







Dziękujemy za przesłanie błędu