Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
19/03/2016 - 20:35

Koniec programu KAWKA?! RYŚ też idzie w odstawkę?

Pojawiły się plotki, że Narodowy Fundusz Środowiska nie będzie kontynuował programu KAWKA, na który rząd wydał do tej pory 800 milionów złotych. Według komentatorów podobny los czeka program RYS. Okazuje się, że te nieoficjalne informacje, które opublikowała na swoim profilu m.in. nasza euro posłanka Róża Thun już są dementowane przez Ministerstwo Środowiska. To również efekt nacisków ze strony Alarmu Smogowego.

Pierwszy z programów skupia się na wymianie starych pieców węglowych na te opalane paliwami ekologicznymi np. gazem.

- Wprowadziliśmy w 2014 roku program Kawka. Do tej pory skorzystało z niego przeszło 400 gospodarstw domowych. Ten projekt opiewał na 10 milionów złotych. Patrząc na to, co się wydarzyło w tamtym roku, mam nadzieję, że kolejni mieszkańcy też zdecydują się na to rozwiązanie. Chciałbym też podkreślić, że na działania proekologiczne związane z ochroną powietrza Nowy Sącz przeznaczył już w sumie 35 milionów. Mówię Nowy Sącz ale oczywiście są tu pieniądze zewnętrzne. Chcemy wprowadzić nowy system ogrzewania we wszystkich naszych placówkach. I nie chodzi tylko o wymianę pieca węglowego na gazowy, bo nie wszędzie jest to możliwe. Stawiamy też na korzystanie z węgla bardziej ekologicznego. Wprowadzamy również możliwość korzystania z dopłat do solarów - nie ukrywał satysfakcji na łamach portalu sadeczanin.info prezydent Ryszard Nowak jeszcze w grudniu 2015 roku.

Od tego czasu miasto ogłosiło już kolejny nabór wniosków.

Stary Sącz też nie krył satysfakcji, że w końcu może podziałać w tym kierunku - według wcześniejszych kryteriów programu, Stary Sącz jako miasto był zbyt mało liczny, by mieszkańcy mogli skorzystać z KAWKI. Co ciekawe, reszta mieszkańców gminy, już spoza granic administracyjnych Starego Sącza nawet po zmianach przepisów z programu jest wykluczona.

O wyrzuceniu gmin poza margines programu KAWKA mówił też otwarcie Stanisław Kiełbasa, wójt gminy Nawojowa podczas podpisywania porozumienia „Kotlina Sądecka w czystej atmosferze”. - Szanowni państwo, ja myślę, że bardzo ważną rzeczą jest, że podpisaliśmy to porozumienie, bo jak wiemy - jakość powietrza jest u nas zła. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że samą edukacją i tymi działaniami organizacyjnymi  bez wsparcia finansowego, to my nie jesteśmy w stanie uzyskać wiele. Jeżeli nie będzie programów, które będą wspierać starania mieszkańców, to nasze działania mogą być w wielkim stopniu utrudnione i zniweczone. Doskonały przykład to program Kawka, który na dzień dzisiejszy obejmuje tylko miasta - zastrzegał wójt.

Kiełbasa nawiązywał do obostrzenia przepisów, które uniemożliwiają małym gminom i miejscowościom korzystanie ze środków na wymianę pieców. Według założeń programu „Kotlina Sądecka w czystej atmosferze” zrzeszone gminy będą starać się o te środki jako jeden podmiot, zdecydowanie liczniejszy niż wynika to ze wspomnianych obostrzeń.

Teraz okazało się ponoć, że według ekspertów analizujących skutki, efektywność programu „KAWKA” nie jest on wart kontynuacji.

Podobne informacje pojawiają się odnośnie programu RYś, który zakłada dofinansowanie termomodernizacji prywatnych domów: wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, docieplenie budynków. Choć jednocześnie inni analitycy twierdzą, że odpowiednia ter modernizacja sprawia, że do ogrzania domów trzeba od mniej od 30 do nawet 50 procent mniej energii.

Zaraz potem jak rozpętała się medialna burza w tej sprawie, Ministerstwo Środowiska opublikowało oświadczenie:

W nawiązaniu do apelu opublikowanego dziś na stronie Polskialarmsmogowy.pl Ministerstwo Środowiska oświadcza, że nie jest prawdą, iż wstrzymany zostanie program wymiany małych kotłów i pieców.

Program „Kawka” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, o który w tym przypadku chodzi, będzie w tej czy innej formie kontynuowany (to samo dotyczy programu „Ryś”, także realizowanego przez NFOŚiGW). Przedstawiciele kierownictwa resortu środowiska wielokrotnie publicznie uznawali za zasadną kontynuację tego lub podobnego programu.

Potwierdzeniem tych deklaracji było spotkanie, które odbyło się w tym tygodniu, 16 marca, w Ministerstwie Środowiska. Poświęcone ono było wymogom technicznym dla małych kotłów i pieców grzewczych. Uczestniczyli w nim przedstawiciele producentów tychże urządzeń, a ze strony resortu m.in. wiceminister Paweł Sałek.

ES [email protected]

Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu