Kolejna rewolucja w kodeksie pracy. Wielkie zmiany w urlopach rodzicielskich
Skąd te zmiany? Wymusza to tak zwana unijna dyrektywa rodzicielska. - To zachęcenie do równego dzielenia się obowiązkami opiekuńczymi między kobietami i mężczyznami – wyjaśnia resort rodziny, który już przygotował projekt nowelizacji kodeksu pracy.
Czytaj też Wojsko wzywa sądeckich rezerwistów. Kogo powołuje armia? [ZDJĘCIA]
Czy szykuje się rewolucja w przepisach?
Po zmianach prawo do urlopu rodzicielskiego byłoby indywidualnym prawem dla każdego z rodziców. Nie będzie już uzależnione od wykorzystania urlopu macierzyńskiego przez matkę dziecka.
Urlop rodzicielski będzie też dłuższy. Dziś to 32 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka i 34 tygodnie w przypadku ciąży mnogiej. Po zmianach będzie to odpowiednio 41 i 43 tygodnie. Każdy z rodziców będzie miał również gwarancje 9 tygodni urlopu, który nie będzie mógł być przeniesiony na drugiego rodzica.
Czytaj też Nalot kontrolerów na sądeckie stacje paliw. Kto zarobił na wojennej panice
Inna zmiana to zwiększenie wysokości zasiłku macierzyńskiego za cały okres urlopu rodzicielskiego i ustalenie go na poziomie 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku. Obecnie zasiłek macierzyński wypłacany jest w wysokości 100 proc. podstawy zasiłku za pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku za pozostałą cześć tego urlopu – oznacza to, iż obecnie zasiłek macierzyński za okres urlopu rodzicielskiego wynosi średnio 67,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku.
Do porządku prawnego wejdzie też urlop opiekuńczy. To pięć dni w roku kalendarzowym, bezpłatnego urlopu udzielanego na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku ale też innemu członkowi rodziny – starszym rodzicom czy małżonkowi – wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych.
W Kodeksie ujęte zostanie też zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej, przysługujące w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli niezbędna jest natychmiastowa obecność pracownika. Pracownik z takiego zwolnienia mógłby skorzystać w wymiarze dwóch dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym, a za każdy dzień przysługiwałaby mu połowa stawki wynagrodzenia.
Zmiany przewidują też bardziej elastyczną organizację pracy między innymi dla rodziców dzieci do 8 lat. O przyczynach odmowy dotyczącej na przykład udzielenia pracy zdalnej lub zgody na indywidualny czas pracy pracodawca będzie musiał pisemnie poinformować pracownika. Dziś nie ma takiego obowiązku.
Po zmianie przepisów – pracodawcy nie będą mogli zlecać – bez zgody pracownika – pracy w nocy, delegacji czy pracy w godzinach nadliczbowych pracownikom opiekującym się dzieckiem do 8 lat. Dziś ta granica to 4 lata życia dziecka.
Czytaj też Ludzie szybko ruszyli po 12 tysięcy na dziecko. Poszły już na to setki milionów
Rodzice będą mogli liczyć na ułatwienia w godzeniu życia zawodowego z życiem rodzinnym. Dyrektywa przewiduje m.in. zmiany w urlopach rodzicielskich, w urlopach ojcowskich, wprowadzenie tzw. bezpłatnego urlopu opiekuńczego oraz większej elastyczności w organizacji pracy.
Projekt przepisów został właśnie skierowany do konsultacji społecznych. Unijna dyrektywa rodzicielska musi być wdrożona do sierpnia tego roku. ([email protected]) fot.jm