Kiedy otworzą sądeckie galerie handlowe? Biznes podaje tę datę

Wszyscy mają dość. Przedłużający się lockdown doprowadza do rozpaczy nie tylko właścicieli hoteli, restauracji, siłowni czy stoków narciarskich. Ciągle pozostają zamknięte galerie handlowe. Przedstawiciele firm zrzeszonych w Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług biją na alarm i chcą otwarcia sklepów 1 lutego. Mówią, że branża dłużej nie przetrwa.

- To są te podmioty gospodarcze, które wiążą się z zamkniętymi pomieszczeniami i kumulacją osób. Na pewno mówimy tutaj o bardzo restrykcyjnych protokołach bezpieczeństwa - mówiła Semeniu. - Jak zaznaczyła aktualizowane będą wytyczne dotyczące metrażu i liczby osób, które mogą na nim przebywać.

Czytaj też Co za historia! Chińczyk przyjechał robić biznes w Sączu przez... koronawirusa

Pytana o to. dlaczego można wchodzić do sklepów spożywczych i kościołów, a w siłowniach ćwiczyć nie można, odpowiedziała, że do sklepu ludzie chodzą po zakupy pierwszej potrzeby, szybkom się przemieszczają i nie gromadzą się na dłuższy czas w jednym pomieszczeniu.

- W klubach fitness czy na basenach jednak mamy części wspólne, z których korzystamy, mamy także dłuższy czas przebywania w jednym pomieszczeniu. To są te argumenty, które świadczą o tym, że te miejsca powinny być zamknięte - powiedziała wiceszefowa resortu i argumentował, że w Europie kolejne kraje wprowadzają dodatkowe obostrzenia. - Na tym tle wydaje się, że Polska ma "liberalne" lockdowny - powiedziała Olga Semeniuk. ([email protected]) fot. TK, jm