Jak oni robią tę jezdnię na Długosza w Nowym Sączu [WIDEO]
Rozgrzany asfalt, lepi się do butów. Wokół w ukropie zwijają się drogowcy, których obserwują przechodnie. Wszyscy pytają o jedno. Kiedy wreszcie skończy się ten remont. Kierowcy narzekają na dziury w drogach, ale jak przyjdzie remont, też narzekają. Na weekend złapią odrobinę oddechu.
- Układamy drugą warstwę nawierzchni tłumaczy - w nagranym przez siebie filmie, wrzuconym na Facebooka, Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Czytaj też Gżeś Mirek. Superstar i król internetu
- Wczoraj udało nam się położyć dolną warstwę, dziś kładziemy wiążącą - tłumaczy. - Asfalt jest już położony za skrzyżowaniem z ulicą Żeromskiego.
Czytaj też Boom na pustaki. Ceny materiałów budowlanych poszybowały w kosmos
Wedle zapewnień szefa miejskich drogowców wieczorem odcinek jezdni od ulicy Nawojowskiej do ulicy Żeromskiego zostanie otwarty dla ruchu, ale remont idzie dalej i trzeba zamknąć kolejny kawałek.
Czytaj też Skrzyżowanie pod zamkiem rozebrali, kostkę brukową zabrali. Dokąd zawieźli?
- Od poniedziałku rozpoczynamy pracę na kolejnym odcinku Będziemy zamykać jezdnię od ulicy Żeromskiego w kierunku dworca PKS - mówi Mirek.
Jak będzie wyglądać ruch po szykujących się zmianach?
- Kierowcy będą mogli skręcać w ulicę Młyńską, jadąc od strony ulicy Mickiewicza i tamtędy przejeżdżać w kierunku ulicy Kilińskiego czy Bulwar Narwiku - tłumaczy dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
[email protected] fot. JM