Jak mieszkańcy ulicy Kamiennej wytropili w Nowym Sączu mostową katastrofę
- Ludzie do nas przychodzą, dzwonią, mailują zgłaszają różne sprawy, na przykład, że uszkodzona jest latarnia na ulicy, że gdzieś jest zatkana kratka ściekowa, że gdzieś jest dziura w drodze i proszą, żeby to załatwić – mówi Paweł Terebka, członek zarządu Osiedla Zawada.
Niedawno mieszkańcy Zawady interweniowali w sprawie zabezpieczenia przeciwpowodziowego Kamienicy. Chodziło o wycięcie zarośli, które sprawiały, że przy większych ulewach dochodziło tam do podtopień. Wystarczyło pismo do magistratu i chaszczowisko zostało wycięte, także to w korycie rzeki, które zasłaniały pęknięte dźwigary mostu na Kamienicy.
Czytaj też Most się wali na Kamienicy. Katastrofa wisi na włosku! [ZDJĘCIA]
Czy to zarząd osiedla Zawada odkrył, że most na kamienicy to ruina i nie dopuścił, do katastrofy? Co znalazło się na liście załatwionych spraw, a co czeka jeszcze w kolejce? Jaki pomysł mają mieszkańcy na wykorzystanie budżetu obywatelskiego – na te i inne pytania Paweł Torebka odpowiada w rozmowie z „Sądeczaninem”.