Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
19/12/2021 - 07:25

Jak lokalna firma do spółki z Japończykami zainwestowała 25 mln w Nowym Sączu

Wyburzyli kotłownię, która spalała 20 tys. ton węgla rocznie, teraz korzystają z miejskiej sieci ciepłowniczej. Już cztery lata temu Newag zabrał się za czyszczenie powietrza w Nowym Sączu. To niejedyne sądeckie przedsiębiorstwo, które walczy ze smogiem. Blisko 25 milionów złotych w ochronę środowiska zainwestował należący do Japończyków Tokai Cobex.

Od roku w sądeckim zakładzie firmy Tokai Cobex, który należy do światowych liderów w produkcji wyrobów z grafitu i węgla, funkcjonuje ogromna, warta 25 milionów złotych instalacja oczyszczająca gazy technologiczne, emitowane w procesie produkcji.

Czytaj też Co z tą fotowoltaiką? Czy to się będzie jeszcze opłacać

Prezes zarządu spółki Andrzej Hotloś, tuż po uruchomieniu urządzenia podkreślał, że instalacja nie przynosi bezpośredniego zwrotu w biznesie, ponieważ i bez niej zakład spełnia wymagania dotyczące emisji gazów technologicznych. - Tą instalacją wychodzimy znacznie ponad obowiązujące normy. Chcemy jako firma dać przykład, że można produkować, prowadzić działalność przemysłową bez negatywnego wpływu na środowisko. To nasz wkład w walkę o lepszą jakość powietrza dla mieszkańców Nowego Sącza i niejako nasz prezent dla miasta – mówił Andrzej Hotloś.

Piotr Repeta szef działu inwestycji podkreślał z kolei,  że instalacja, dodatkowo pozwala na odzyskanie ciepła z całego procesu. - Dzięki temu zużywamy mniej paliwa. To także ma znaczący wymiar ekologiczny – wskazywał Repeta. 

To niejedyna inwestycja związana z ochroną środowiska realizowana przez Tokai Cobex. W planach jest kolejna, dotycząca usprawnienia procesu grafityzacji. Firma zamierza zainwestować w nią aż 7 mln euro. Jednym z efektów będzie zlikwidowanie nieprzyjemnych zapachów, które, choć nieszkodliwe,  przy określonych warunkach atmosferycznych są odczuwalne w okolicy.

Przypomnijmy, że do ekologicznej inwestycji przymierza się też Newag, który chce zbudować instalację do odzysku energii z odpadów. - Sukcesywnie rozwijamy nasz zakład w kierunku ekologicznej i tańszej energii, wzmacniając przy tym naszą konkurencyjność. Kilka lat temu zrezygnowaliśmy z kotłowni zakładowej na rzecz ogrzewania miejskiego. Zainwestowaliśmy również w instalacje fotowoltaiczne na terenie naszego zakładu w Nowym Sączu – mówił prezes firmy Zbigniew Konieczek. - Chcemy odejść definitywnie od węgla.

Czytaj też Zapinanie pasów, wstrząs dla portfeli. Czy obniżą ceny gazu i węgla 

Instalacja do odzysku energii z odpadów zaspokajałaby potrzeby zakładu, a także mogłaby potencjalnie stanowić źródło ciepła dla mieszkańców Nowego Sącza. To nie koniec korzyści. Inwestycja rozwiązałaby problem związany z zapełniającym się składowiskiem w Nowym Sączu i zagospodarowaniem odpadów nienadających się do recyklingu. Wpisałaby się również w działania na rzecz poprawy jakości powietrza umożliwiając redukcję spalanego węgla nawet o 80 proc.  i znacząco ograniczając emisję dwutlenku węgla. Korzyści z realizacji inwestycji mają nie tylko wymiar ekologiczny, ale również ekonomiczny.

Czytaj też Nowy Sącz znowu „na topie”. Trafiliśmy na straszną, czarną, ogólnopolską listę

- Tego typu instalacje są zwolnione z opłat za emisję dwutlenku węgla, co przekłada się na tańszą produkcję energii dla zakładu i miasta. Zmniejszenie kosztów zagospodarowania odpadów umożliwiłoby natomiast ograniczenie wzrostu opłat za śmieci ponoszonych przez mieszkańców – mówił Zbigniew Konieczek.  Inwestycja jest na etapie wstępnych analiz i konsultacji społecznych z samorządowcami i mieszkańcami. ([email protected]) fot. Tokai Cobex, Newag







Dziękujemy za przesłanie błędu