Jak firmy, które już dostały pomoc, kombinują, żeby znowu wziąć postojowe
Rząd pomaga wyjść z tarapatów przedsiębiorcom z branży turystycznej, estradowej i wystawienniczej, którzy przez pandemię popadli w finansowe kłopoty. Najpierw był bon turystyczny, a od połowy października ruszyła tarcza antykryzysowa 5.0. Można liczyć na postojowe i zwolnienie z opłacania składek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Okazuje się, że w kolejce po pomoc ustawiły się też firmy spoza branży. Jak to możliwe? Po prostu się „przebranżowiły”. W jaki sposób?
Do ZUS docierają sygnały, że niektórzy przedsiębiorcy przed złożeniem wniosku o pomoc zmieniają Polski Kod Działalności (PKD) na taki, który obejmuje tarcza – wyjaśnia Anna Szaniawska, rzecznik prasowy regionalnego oddziału Zakładu.
Czytaj też I znowu trucizny ze sklepowej półki. Masło, sery z Lidla i paluszki z sezamem
Ten chytry plan jednak nie wypalił, bo jak wyjaśnia rzeczniczka, zarówno w przypadku dodatkowego świadczenia postojowego jak i zwolnienia ze składek przedsiębiorca musi wykazać między innymi co najmniej 75-procentowy spadek przychodów z miesięcy 2020 roku w porównaniu z miesiącami z 2019 roku.
- Z wyjaśnień resortu rozwoju wynika, że przy weryfikacji należy brać pod uwagę, czy obecnie prowadzona jako przeważająca działalność, która jest wpisana we wniosku, była również prowadzona w ubiegłym roku – tłumaczy Anna Szaniawska. - Część firm, które zmieniły ostatnio kod PKD, nie spełni więc warunków do otrzymania pomocy. Nie udowodnią spadku przychodów w danym miesiącu z 2020 r. w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku.
Czytaj też Janusz Komurkiewicz z Fakro dostał europejską nagrodę za przedsiębiorczość
Przepisy mówią jasno. Przedsiębiorcy, którzy otrzymali już trzykrotnie świadczenie w wysokości 2080 zł lub 1300 zł na podstawie poprzednich tarcz antykryzysowych, wyczerpali limit wsparcia. Nie mogą się więc ubiegać o kolejne postojowe.
Jak podkreśla Szaniawska, przyznane wsparcie z tarczy antykryzysowej opiera się na zaufaniu do obywatela. - Składając wniosek przedsiębiorca wypełnia oświadczenie, dzięki temu otrzymuje pomoc o wiele szybciej, bez zbędnych formalności. To nie oznacza jednak, że ZUS nie może i nie będzie weryfikować podanych informacji. Należy pamiętać, że osoby dostarczające wniosek, zobowiązane są do złożenia oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej. Dotyczy to też danych o rodzaju przeważającej działalności określonej kodem PKD. ([email protected])