Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
10/09/2014 - 09:55

Hybryda Toyoty dla rodziny, oszczędność dla kieszeni

Wsiadam do Toyoty Auris Hybrid Touring Sports, wciskam przycisk „Start” i nic nie słyszę. Auto rusza prawie niezauważalnie. Bardzo dobrze trzyma się drogi, płynnie wchodzi w zakręty. Na dalszych trasach wręcz płynie po szosie.
Przy naładowanych akumulatorach nic się nie słyszy, bowiem działa tylko silnik elektryczny. O tym, że auto jest przygotowane do podróży, kierowcę informuje napis „Ready” na wyświetlaczu. Automatyczną dźwignię biegów ustawia się w pozycji D, dodaje się gazu i rusza z miejsca. Początkowe dwa kilometry można przejechać tylko na silniku elektrycznym.

System sam wyłącza silnik spalinowy w czasie postoju. Samochód automatycznie korzysta z technologii hybrydowej i dobiera optymalny tryb jazdy. Ogranicza to spalanie i zmniejsza wydatki na paliwo.

Auto nie przyspiesza gwałtownie. Po chwili jazdy włącza się silnik benzynowy i jazda staje się bardziej dynamiczna. W skrzyni Aurisa Hybrid oprócz pozycji D, umożliwiającej jazdę do przodu, znajduje się pozycja B. Jest to funkcja intensywniejszego odzyskiwania energii. Można ją włączyć podczas jazdy.

Toyota dobrze trzyma się drogi, płynnie wchodzi w zakręty. Hybryda jest cicha, w porównaniu do aut z silnikiem spalinowym.

Ma krótszy czas hamowania i nie robi tego gwałtownie lecz bardzo łagodnie.

Niewątpliwym plusem samochodu jest możliwość niekorzystania z kluczyka. Auto otwieramy, mając kluczyk w kieszeni lub torebce, chwytając za klamkę przednich drzwi. Natomiast zamykamy dotykając wypustu na klamce w przednich drzwiach.

Podczas zamykania samochodu lusterka składają się automatycznie, przez co pojazd zajmuje mniej miejsca na parkingu. W parkowaniu pomaga kierowcy kamera(system multimedialny Toyota Touch z funkcją Bluetooth i kamerą cofania) z komputera wewnętrznego, która pokazuje drogę parkowania. Auto ma także system wspomagający pokonywanie podjazdów. Jest wyposażone w GPS.

Toyota wyposażona jest w szereg czujników, ułatwiających kierowcy kierowanie pojazdem i poruszanie się nim. Ma wysoko umieszczoną, łatwą w obsłudze i funkcjonalną tablicę przyrządów. Kierownica posiada wspomaganie i regulację w dwóch płaszczyznach. Obydwa przednie fotele mają regulację wysokości, mogą być także podgrzewane. Są dobrze wyprofilowane, siedzi się w nich wygodnie, niczym w fotelach samolotowych. Z tyłu pasażerowie mają wystarczającą ilość miejsca, i na nogi i na głowy, nie uderzają głową w sufit, a wręcz przeciwnie; dzięki panoramicznemu, szklanemu dachowi mają wrażenie komfortowej jazdy. Standardem w wyposażeniu jest klimatyzacja.

Komputer sygnalizuje czy wszystkie drzwi są zamknięte w czasie jazdy. Auto wyposażone jest w system blokady rodzicielskiej i dodatkowo w centralny zamek. Jak również 7 poduszek powietrznych.

Auto jest przestronne, wygodne oraz oszczędne. Hybryda zużywa w mieście tylko od 4 do 5 litrów benzyny na 100 kilometrów. Wzrok przyciąga ciekawa sylwetka i atrakcyjna stylizacja. Niewątpliwym plusem jest pojemny bagażnik na 530 litrów. Po złożeniu oparć foteli kufer pomieści 1658 litrów bagażu. Bagaż jest zabezpieczony miękką siatka, dzięki czemu nie wpadnie do kabiny.

Jako kierowca uważam, że największym atutem Toyoty Auris Hybrid Sports jest przede wszystkim płynna i praktycznie bezgłośna jazda. Jak również oszczędne zużycie paliwa, co gwarantują trzy silniki samochodu, dwa elektryczne i jeden spalinowy. Dodajmy, że w tym modelu baterie ładują się same podczas na przykład zjeżdżania z góry lub postoju na światłach. Kierowca cały czas widzi stan naładowania baterii na ekranie komputera pokładowego. Kierowanie samochodem ułatwiają przyciski umieszczone na kierownicy. Są to między innymi przyciski do obsługi radia i telefonu komórkowego.

Rozrywkę w czasie jazdy zapewnia stereofoniczne radio z przestrzennym dźwiękiem. Wnętrze Toyoty jest przestronne i wygodne. Wygodną jazdę zapewnia kierowcy podłokietnik przedni ruchomy( podłokietnik tylny ma miejsce na napoje).

Po odpowiednim ustawieniu światła do jazdy nocnej ustawiają się automatycznie kiedy tylko zapadnie zmrok. Dużym udogodnieniem jest wówczas automatyczne włączanie się światła wewnątrz samochodu po otwarciu drzwi.

Materiał sponsorowany.
 






Dziękujemy za przesłanie błędu