Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
15/02/2013 - 10:59

Holendrzy wybudują kryty stok narciarski w Muszynie?

Holenderska firma, która wybudowała dwa kryte stoki narciarskie na terenie swojego kraju i szykuje się do takich inwestycji we Francji i Hiszpanii, jest zainteresowania zainwestowaniem pieniędzy w Muszynie. Przedsiębiorcy sami zgłosili się do władz uzdrowiska. Trwają rozmowy.
- Ta uważana przez niektórych za utopijną inwestycja, może się okazać całkiem realna. Zgłosiła się do nas holenderska firma, która od lat inwestuje w nieruchomości w Holandii i Polsce. Są zainteresowani budową krytego stoku narciarskiego na terenie naszego uzdrowiska – mówi Jan Golba, burmistrz miasta i gminy uzdrowiskowej Muszyna. - Jak zakończą się rozmowy na razie trudno przesądzać. Jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że ta inwestycja dojdzie do skutku. Nie chciałbym, żeby wyprzedził nas Dolny Śląsk, bo wiem, że tamtejsze samorządy zainteresowały się stworzeniem pierwszego w Polsce krytego stoku narciarskiego – dodaje.
Holenderska firm ma doświadczenie w tego typu inwestycjach. Na terenie swojego kraju wybudowała dwa takie stoki. Zgromadziła już dokumentację i pozwolenia na takie projekty w Hiszpanii - Barcelona i Francji – Paryż. Być może pieniądze też zainwestuje w Muszynie.
Burmistrz Muszyny przyznaje, że po raz pierwszy o takiej inwestycji mówił 10 lat temu podczas jednego z Kongresów Uzdrowisk Polskich. Jego pomysł wcielono w życie na Litwie w uzdrowisku Druskienniki.
- Szacunkowy koszt tej inwestycji to 120-150 mln zł. Bezpośrednio da ona 50 nowych miejsc pracy. Szacujemy, że pośrednio może przynieść około 500 kolejnych miejsc pracy – zaznacza Golba. - Taki stok w Muszynie wypełniłby niszę, bo takiej atrakcji nie ma ani na Słowacji, ani w Austrii, ani na Węgrach – zaznacza Golba. - Jestem przekonany, że dziennie korzystałoby z niego od dwóch do trzech tysięcy osób. To, że stok jest dobrą inwestycją dla Muszyny, Krynicy, Piwnicznej, Starej Lubovni czy Lipan na Słowacji nikogo przekonywać nie trzeba – dodaje.
Obiekt posiadałby trasy zjazdowe i rynnę snowboardową pod dachem, funkcjonujące przez cały rok. Trasy zjazdowe zewnętrzne czynne byłyby tylko w zimie. Stok wymagałby dodatkowej infrastruktury - restauracje, kawiarnie, wypożyczalnia sprzętu, sklepy sportowe, czy parking.
Burmistrz przypomina, że inwestycja to została też zgłoszona do wpisania w Strategię Rozwoju Województwa Małopolskiego. Z informacji, jakie do niego docierają, wynika, że istnieje duża szansa na znalezienie się tego projektu w strategii i możliwym dofinansowaniu ze środków wojewódzkich.

(ALF)
Na zdjęciach kryty stok narciarski w Druskienniku na Litwie
Fot. www.snowarena.lt






Dziękujemy za przesłanie błędu