Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
17/11/2020 - 16:15

Gorlice: burmistrz Rafał Kukla zapowiada wiele inwestycji w przyszłym roku

Koronawirus oraz wywóz nielegalnie składowanych odpadów z terenu byłej rafinerii Glimar, sprawiły, że przygotowanie budżetu Gorlic na 2021 rok było znacznie trudniejsze niż w latach poprzednich. Mimo to w mieście planowanych jest sporo inwestycji. O ich szczegółach rozmawiamy z burmistrzem Rafałem Kuklą.

Panie burmistrzu czy przyszłoroczny budżet jest już przygotowany?
Tak, jest już przygotowany i w najbliższych dniach trafi do radnych oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nie ukrywam, że jego skonstruowanie było znacznie trudniejsze do wykonania niż w latach minionych, bo rozpoczęliśmy procedurę wywozu nielegalnie składowanych odpadów z terenu byłej rafinerii Glimar.

Wykonujemy w ten sposób działania zastępcze, na które udało się pozyskać 40 mln złotych dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz blisko 10 mln złotych pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, na sfinansowanie wkładu własnego. Te ogromne pieniądze wydane zostaną na wywóz odpadów, czyli na koszty bieżące, co bardzo psuje nasze wskaźniki budżetowe.

Zobacz też: w tegorocznej edycji rankingu gmin Gorlice zaskoczyły cały region

Na jakim etapie jest zatem sprawa rafinerii?
Kilka lat temu osoby nieuprawnione, wykorzystując dzierżawę terenu byłej rafinerii od firm, które są tam właścicielami hipotecznymi, zaczęły gromadzić odpady niebezpieczne bez żadnych zezwoleń. Zgodnie z polskim prawem to wójt, burmistrz lub prezydent miasta jest zobowiązany wezwać do wywozu takich odpadów. W przypadku, gdy ktoś tego nie zrobi, podejmuje się tzw. wykonanie zastępcze. Tak się stało w naszej sytuacji. 27 października podpisana została umowa z konsorcjum firm: Mo-Bruk i Sarpi, na wywóz niebezpiecznych odpadów z terenu byłej rafinerii.

Tym samym rozpoczęto realizację rozwiązania realnego problemu, z którym przyszło zmierzyć się obecnym władzom naszego miasta. Prokuratura postawiła akty oskarżenia osobom działającym w tym mafijnym procederze, niestety to my musimy pokryć koszty wywozu i neutralizacji tych odpadów. Pozyskaliśmy jednak dużą dotację oraz pożyczkę na ich sfinansowanie. Sprawa sądowa toczy się dalej, miejmy nadzieję, że sprawcy tego procederu zostaną ukarani.

Zobacz także: Składowali rakotwórcze odpady. „Mafia śmieciowa” z Gorlic stanie przed sądem

Jakie wydatki znalazły się w przyszłorocznym budżecie?
- Planujemy dużo inwestycji, głównie będą one dofinansowywane ze środków zewnętrznych – unijnych lub krajowych. Kontynuować będziemy też zadania rozpoczęte w tym roku. Wspomnieć należy również o budżecie obywatelskim, z którego sfinansujemy wiele zadań zgłoszonych i wybranych w głosowaniu przez mieszkańców naszego miasta.

Mówi pan o wielu inwestycjach, jakie najważniejsze są planowane?
- Przygotowaliśmy kilka wniosków do Funduszy Dróg Samorządowych. Wiele z nich zostało już złożonych i mają pozytywną ocenę, więc będą realizowane. Planujemy między innymi przebudować ulicę Mickiewicza biegnącą przez rynek, która od czasów rewitalizacji jest chyba największym utrapieniem kierowców. Doprowadziliśmy do ugody sądowej z wykonawcą, którego skarżyliśmy o błędne przeprowadzenie inwestycji.

Uzyskaliśmy w ten sposób część pieniędzy na pokrycie wkładu własnego. Wśród większych inwestycji mogę wymienić także dokończenie przebudowy zabytkowego budynku „Sokoła”. W planach mamy też rewitalizację przestrzeni wewnętrznej Gorlickiego Centrum Kultury oraz termomodernizację i przebudowę krytej pływalni, czy termomodernizację ratusza. Planujemy też rozpocząć prace przy utworzeniu kolejnej Strefy Aktywności Gospodarczej przy ul. Zakole. Oprócz tego wiele innych, mniejszych inwestycji.

Jak bardzo budżet zmieni się więc w porównaniu z poprzednimi latami?
Największy problem jest właśnie ze wskaźnikami zadłużenia. Spadają one do granic możliwości. Przez ostatnie lata wypracowaliśmy już dosyć dobrą sytuację. Pomimo wielu inwestycji utrzymywaliśmy się na dobrym poziomie zadłużenia. Niestety, teraz ze względu na sprawy związane głównie z rafinerią, wygląda to gorzej.

Zobacz także: Gorlice: oświadczenie majątkowe wójta i jego zastępcy. Sprawdź ile zarabiają

Czy koronawirus miał duży wpływ na przyszłoroczny budżet?
- Tak, wpływ sytuacji epidemicznej na nasz budżet jest duży. Z pewnością nasze udziały w podatkach są niższe, ze względu na mniejsze wpływy podatku CIT i PIT. Jako miasto staraliśmy się wspierać przedsiębiorców i mieszkańców ulgami w podatku od nieruchomości, czy w podatku od środków transportu, co odbija się teraz na dochodach budżetowych. Miejmy nadzieję, że ta sytuacja w końcu ustabilizuje się.

Rozmawiał: Mateusz Pogwizd, fot.: UM Gorlice







Dziękujemy za przesłanie błędu