Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
16/07/2016 - 08:00

Głodowe emerytury. „Rekordzista” sądeckiego ZUS dostaje… 6 złotych!

Do tych, którzy większość swojego zawodowego życia przepracowali na śmieciówkach dotarła brutalna prawda o głodowej emeryturze zawarta w liście z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Potwierdzają to też statystyki sądeckiego ZUS. Rekordzista dostaje… 6 zł emerytury.

Z ogólnopolskich statystyk wynika, że rośnie liczba osób, które na starość nie otrzymają nawet minimalnej kwoty, czyli 882 zł brutto miesięcznie. W porównaniu z rekordzistą z sądeckiego ZUS, który ma 6 złotych emerytury pan Paweł z osiedla Zawada to prawdziwy „bogacz”. Na starość państwo wypłaci mu 687 złotych i 83 grosze.

 – Taki mam stan konta na koniec 2015 roku. I więcej mieć nie będą. Jestem w beznadziejnej sytuacji. Moje zawodowe życie ułożyło się tak, że „na etacie” pracowałem zaledwie szesnaście lat. Większość to umowy - zlecenia czy umowy o dzieło. Wielu moich znajomych jest w takiej sytuacji. Pracodawcy, którzy zmuszają nas do takiej formy zatrudnienia i mają w nosie to, co czeka nas na starość. Kiedy słyszę, że mogę sobie odkładać, to krew się we mnie gotuje, bo niby z czego mam te oszczędności robić? Z tej „sadeckiej” pensji? 

Według najnowszych danych ZUS z grudnia 2015 r. już 76,3 tys. Polaków dostaje emeryturę niższą od minimalnej, czyli mniej niż 882 zł brutto miesięcznie. Liczba takich osób rośnie lawinowo. W 2011 r. było ich niespełna 24 tys. Dwa lata później - 48 tys. W 2014 - prawie 61 tys.  Taką samą tendencję  pokazują statystyki sądeckiego oddziału placówki. W 2011 takich osób było 826,  w 2013 - 1232, a w 2015 1969. W sumie sądecka placówka wypłaca 160 tys. świadczeń emerytalno-rentowych.

Anna Mieczkowska, rzeczniczka sądeckiej placówki przypomina, że  do końca 1998 roku  obowiązywał tak zwany systemem zdefiniowanego świadczenia.

- Cechą tego systemu jest brak powiązania pomiędzy wysokością płaconej składki na ubezpieczenie społeczne, a wysokością przyszłego świadczenia emerytalnego - tłumaczy rzeczniczka. - Wysokość emerytury ustalana jest w oparciu o określoną formułę, często jako procent ostatniego wynagrodzenia, pobieranego przez osobę przechodzącą na świadczenie, w zależności od wieku oraz od stażu emerytalnego.

 Przełom w świadczeniach emerytalnych przyniósł 1999 rok, kiedy  przyjęto generalną zasadę: ile wpłaciłeś, tyle otrzymasz.

- To właśnie stąd wzięła się najniższa wypłacana przez naszą placówkę emerytura, czyli 6 złotych. To suma wyliczona na podstawie ilości składek odprowadzonych do ZUS przez pracodawcę - tłumaczy Mieczkowska. Osoba, która otrzymuje tak niskie świadczenie, przez cały swój okres aktywności zawodowej pracowała zaledwie trzy miesiące. Dlatego należy pamiętać , że emerytura jest uzależniona od wysokości i czasookresu wpłacania składek. Im wyższe wynagrodzenie, tym wyższa składka, a co za tym idzie wyższa emerytura na przyszłość .

Aby dostać przynajmniej minimalne świadczenie, trzeba udowodnić odpowiedni staż pracy: 22 lata - kobiety, 25 lat - mężczyźni. Od 2022 r. będzie to 25 lat dla obu płci. Tysiące Polaków mają z tym problem, bo latami pracowali na umowach o dzieło, od których nie odprowadza się składek i nie liczą się one do emerytury.

Niestabilność zatrudnienia jest nadal ogromnym problemem naszego kraju. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego aż 84,3 proc. umów-zleceń pracujący przyjmują, bo nie dano im innego wyboru. Połowa samozatrudnionych, którzy wykonują pracę najemną została do tego zmuszona przez pracodawcę. Inne umowy o wykonywanie pracy zawierane są najczęściej z osobami młodymi. Z GUS-owskich statystyk wynika, że do 24. roku życia aż 13,1proc. zatrudnionych jest na podstawie nietypowych form, a wśród osób starszych , powyżej 60 - 7 proc.

Agnieszka Michalik

Fot: J.B







Dziękujemy za przesłanie błędu