Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
13/03/2017 - 14:15

Emeryt dostanie 10 tys. złotych za to, że nadal będzie pracować. Co to za cuda?

Najpierw rząd obniżył wiek emerytalny, teraz myśli o tym, jak zachęcić Kowalskiego do tego, żeby dłużej pozostał na rynku pracy. Jaka ma być przynęta? Seniorzy, którzy zdecydują się nadal pracować, po dwóch latach dostaną bonus. 10 tysięcy złotych.

O rządowych pomysłach na łatanie demograficznej dziury na rynku pracy, po wejściu w życie obniżenia wieku emerytalnego pisze dziś „Puls Biznesu”.

Przeczytaj też Sejm przegłosował obniżenie wieku emerytalnego. Jak głosowali nasi posłowie?

Z ustaleń dziennika wynika, że obecnie w resortach rozwoju i finansów analizowana jest wypłata dodatkowych świadczeń, które zniechęcą do przechodzenia na emeryturę w pierwszym możliwym momencie.

— Pracujemy nad pomysłem jednorazowej wypłaty 10 tys. zł dla osób, które przez dwa lata po osiągnięciu uprawnień do świadczenia zostaną na rynku pracy i dopiero wówczas przejdą na emeryturę. Za każdy kolejny rok pracy dłużej taka osoba dostawałaby kolejne 5 tys. zł —twierdzi anonimowy rozmówca gazety z rządowych kręgów.

Kiedy rozwiązanie miałoby wejść w życie? Powołująca się na swojego informatora gazeta utrzymuje, że  takie rozwiązanie rząd ma zamiar wprowadzić razem z obniżką wieku emerytalnego, czyli od 1 października. Wkrótce pomysł ma być konsultowany z ZUS i resortem pracy.

Jednorazowa wypłata bonu dla emeryta w wysokości 10 tys. zł byłaby de facto zwrotem połowy płaconych przez dwa lata składek — oprócz emerytalnej — oraz podatku dochodowego (to wyliczenie dla osoby, która zarabia w okolicy mediany, czyli nieco ponad 3 tys. zł brutto). Wśród rozważanych pomysłów jest także wypłata 5 tys. zł już po roku pracy dłużej - pisze Puls Biznesu.

Wedle wstępnych szacunków autorów pomysłu „emerycki bonus” że może on skłonić do dalszej pracy 10-15 proc. osób, a to realne oszczędności dla budżetu, którego deficyt wynosi około 3 proc. PKB.

Przeczytaj też Emerytury i renty poszły w górę. Komu dali 117 złotych a komu 10 zł?

Państwowa kasa się nie dopina, bo  miliardy złotych z uszczelnienia podatków nie płyną jeszcze szerokim strumieniem, a koszt obniżenia wieku emerytalnego tylko w przyszłym roku MF szacuje na około 10 mld zł.

(ami). fot.A.M







Dziękujemy za przesłanie błędu